› bieżące
05:30 / 19.08.2017

Nowotki, koło Elbląga. Kazio i Ziółko, dwa młode bociany odleciały do Afryki

Nowotki, koło Elbląga. Kazio i Ziółko, dwa młode bociany odleciały do Afryki

fot. Marcin Mongiałło

Dwa młode bociany urodzone w Kadynach i Zielonce Pasłęckiej odleciały w niebezpieczną podróż do ciepłych krajów. Wcześniej przebywały w Centrum Pomocy Dzikim Zwierzętom w Gronowie Górnym. 

Beata Lalik, lekarz weterynarii i szefowa ośrodka przygarnęła wiele zwierząt, wyleczyła i wypuściła na wolność. Ostatnio troszczyła się o dwa młode bociany, które przywieziono z Kadyn i Zielonki Pasłęckiej. Teraz znów przyszedł czas rozstania. 

Ważny dzień! Dwa nasze bociany odleciały do ciepłych krajów. Zaobrączkował je przed wypuszczeniem Tomasz  Mokwa, ornitolog i przyjaciel centrum. 
Bociany natychmiast zintegrowały się z grupą z sąsiedztwa, "podgadały", „poklekotały”, złapały "komin " i poleciały... 
Niezwykła chwila. Trzymamy kciuki, będziemy wypatrywać ich na wiosnę

- tak  dzieli się wrażeniami Beata Lalik po wypuszczeniu bocianów.
    
Jak już pisaliśmy oba ptaki wypadły w z gniazda, i zostały przywiezione przez ludzi dobrej woli. W Zielonce Pasłęckiej gniazdo znajdowało się w gospodarstwie rolnym. Ziółko wypadł z gniazda, podczas nieudanej próby lotu. Właścicielka przywiozła bociana do ośrodka. 

Kazio i Ziółko szybko doszły do świetnej formy i zapadła decyzja o ich wypuszczeniu, by zdążyły do dotrzeć do Afryki. Najpierw bociany przebywały na ogrodzonej łące w Nowotkach, dla ochrony przed drapieżnikami. 

Przed odlotem założyłem im obrączki, więc jest szansa, że dowiemy się co się z nimi stanie. Trasa przelotu jest niezwykle  niebezpieczna, po drodze czyhają … linie wysokiego napięcia,  ludzie, którzy dla rozrywki strzelają do ptaków. Jeśli dotrą na miejsce szczęśliwie, to wrócą do do nas za dwa lata, gdy już będą gotowe do rozrodu 

- wyjaśnia Tomasz Mokwa z Centrali Obrączkowania Ptaków.  

Do Centrum Pomocy Dzikim Zwierzętom w Gronowie Górnym można zadzwonić z informacją o poszkodowanym zwierzęciu: tel. 502 532 569 lub 604 643 241 lub przynieść go do gabinetu weterynaryjnego „Maja” przy ulicy Saperów 1 B. 

1
0
oceń tekst 1 głosów 100%