Nowy budżet - nowe wątpliwości
fot. Paweł Makowski
Podczas wczorajszych obrad Komisji Gospodarki Miasta podejmowano wiele ważnych kwestii. Jednym z punktów posiedzenia było zaopiniowanie budżetu miasta pod względem jego elementów, odnoszących się do zakresu prac komisji. Zwrócono uwagę na pewne pozornie drobne zmiany, które wprowadzono do projektu budżetu na rok 2015.
Na to, że w budżecie znalazły się zadania, przeznaczone do realizacji w bieżącym roku, o których wcześniej wielu radnych nie zostało poinformowanych, zwrócił uwagę Jerzy Wilk, Przewidniczący Rady Miasta:
Nie może być tak, że informacjami o nowych inwestycjach, ujętych w budżecie miasta, będziemy zaskakiwani w zasadzie na korytarzu. Wcześniejszy projekt budżetu, nawet z adnotacjami Prezydenta, nie zawierał tych punktów. Jak mamy debatować nad czymś tak ważnym, jak to, na co przeznaczymy miejskie pieniądze, zaledwie na dwa dni przed uchwaleniem budżetu? Nowe inwestycje należy wykreślić z projektu budżetu i spokojnie rozważyć, czy znajdą się na nie fundusze.
O jakich inwestycjach wspominał Jerzy Wilk? Wymienił m. in. budowę ciągu pieszo-rowerowego. Wyraził wątpliwość odnośnie tego, czy zadanie to zostanie doprowadzone do końca w rozpoczynającym się roku. Radny Ryszard Klim chce, by do końca czerwca 2015 roku wykonać część wspomnianej inwestycji, doprowadzając ciąg do ul. Kruczkowskiego:
Nie wyobrażam sobie odejścia od tego tematu - stwierdził.
Obecny na posiedzeniu komisji wiceprezydent Janusz Nowak wspomniał o trudnej sytuacji finansowej miasta:
Chciałbym przypomnieć o sytuacji, w jakiej znajduje się nasze miasto i o tym, że będziemy musieli szukać oszczędności. Przewidzianą w nowym budżecie nadwyżkę w wysokości 10 mln zł przeznaczymy na spłatę zadłużenia miasta. W tym roku chcemy spłacić 60 mln zł. Należy więc pomyśleć gdzie szukać reszty pieniędzy. Nie oznacza to jednak rezygnacji z budowy ciągu pieszo-rowerowego. Musimy dołożyć wszelkich starań, by pozyskać środki zewnętrzne i móc to zadanie zrealizować.
Kolejnym zadaniem w budżecie, na jakie zwrócił uwagę Jerzy Wilk, było finansowanie edukacji artystycznej mieszkańców i festiwali, organizowanych w "Światowidzie". Kwota, o której mowa to 40 tys. zł. Wspomniał również o Europarku:
Pomysł z Europarkiem powstał jeszcze przed 2010 rokiem. Wyliczono wówczas, że koszt realizacji tego projektu wyniesie kilkadziesiąt milionów złotych. Miasta nie było na to stać. Tymczasem w nowym projekcie budżetu widzę dwa zadania, które dotyczą Europarku.
Przewodniczący Rady Miasta stwierdził, że lepiej będzie odłożyć wspomniane inwestycje na później, uprzednio dokładnie je analizując.