› bieżące
12:40 / 11.07.2017

Nowy dom Juki - psa do niedawna błąkającego się po Dębicy

Nowy dom Juki - psa do niedawna błąkającego się po Dębicy

2 lipca po raz pierwszy informowaliśmy o bezpańskim psie, który prez wiele dni błąkał się po cmentarzu Dębica w Elblągu. W akcję jego złapania zaangażowanych było wiele osób, w tym przede wszystkim wolontariuszki - Judyta Gromacka i Kamila Dobrzyniecka, jak również pracownicy schroniska. 8 lipca udało się go ująć, wykorzystując do tego celu klatkę samołapkę. Od tego czasu jest bezpieczny - przebywa pod dobrą, profesjonalną opieką. Jak potoczyły się jego losy i kto go przygarnął?

Suczka znajduje się w domu Agnieszki Wierzbickiej, kierowniczki elbląskiego schroniska. Otrzymała nowe imię - Juka. To na cześć wolontariuszek - Judyty Gromackiej i Kamili Dobrzynieckiej, które zaangażowały się w jej uratowanie (od pierwszych liter ich imion).

Piesek będzie już na stałe u Agnieszki Wierzbickiej, kierowniczki schroniska. To była miłość od pierwszego wejrzenia

- powiedziała nam Judyta Gromacka.  

My z Kamilą ja kochamy, a Juka jest wpatrzona w Agnieszkę jak w obrazek

- dodała. Natychmiast była potrzebna specjalistyczna pomoc. Usunięty został pazur wrośnięty w łapkę, który powodował, że pies utykał. Wszystko odbyło się u profesjonalistów.

Zaraz po tym jak ja złapalismy piesek trafił do weterynarza, a dokładniej do gabinetu Dogtorzy przy ul. Fromborskiej. 

- .poinformowała nas Judyta. 

Miała około 150 kleszczy 

- dodała Kamila Dobrzyniecka. 

A na co będą przeznaczone zbierane pieniądze?  - nie omieszkaliśmy zapytać.

Będą przekazane na rzecz elbląskiego schroniska. Prawdopodobnie zakupiona zostanie nowa klatka samołapka, bo schronisko posiada jedynie dwie, w tym jedną nowego typu. Okazała się skuteczna - właśnie dzięki jej zastosowaniu udało się złapać Jukę

- poinformowała nas Judyta.

Wczoraj w trójkę z Juką odwiedziłyśmy cmentarz i znajdujące się niedaleko ogrody działkowe. Oddaliśmy klucz do działek, a jednocześnie pokazaliśmy Jukę wszystkim tym, którzy pomagali nam, m.in. pani z kwiaciarni i panu Andrzejowi z działek. Pragniemy im podziękować za okazaną pomoc

- dodała Kamila.

Od lewej: Kamila Dobrzyniecka, Judyta Gromacka i Agnieszka Wierzbicka, fot. nadesłane

4
0
oceń tekst 4 głosów 100%

Powiązane artykuły

Musimy uratować psa błąkającego się po Dębicy. Potrzebna jest Wasza pomoc!

02.07.2017 komentarzy 5

Od poprzedniej soboty, 24 czerwca, po cmentarzu Dębica błąka się bezpański pies. Z pewnością miał kiedyś właściciela. Wygląda tak jakby go poszukiwał....

Pies błąkający się po Dębicy. Schronisko w Elblągu i wolontariuszka zabierają głos

03.07.2017 komentarzy 11

Wczoraj relacjonowaliśmy sytuację bezpańskiego psa, który przez kilka dni błąkał się na terenie cmentarza Dębica w Elblągu. Przypomnijmy, że pies...

Pies błąkający się po Dębicy. Najnowsze informacje w sprawie

06.07.2017 komentarzy 2

Kilka dni temu informowaliśmy o bezpańskim psie, który od wielu już dni błąka się po cmentarzu Dębica w...

Pies, do niedawna błąkający się po Dębicy, jest już pod opieką!

08.07.2017 komentarzy 1

6 dni temu po raz pierwszy informowaliśmy o bezpańskim psie, który błąkał się po cmentarzu Dębica w Elblągu. Przypomnijmy, że...