Nowy Rok zaczęli od zatrzymania
Od wczoraj (31 grudnia) od godziny 20.00 do rana elbląscy policjanci interweniowali 58 razy. Nie odnotowano wypadków drogowych ani zdarzeń, w których byłyby poszkodowane osoby na skutek nieostrożnego obchodzenia się z fajerwerkami.
Policjanci z ruchu drogowego zatrzymali 2 osoby, które kierowały samochodami będąc pod wpływem alkoholu. Nowy Rok zaczęły więc od… poniesienia konsekwencji za to przestępstwo. Pierwszy z mężczyzn to 36-latek, który został zatrzymany 31.12 o godzinie 18.00 przy ul. Płk. Dąbka, gdy kierował fordem focusem. W trakcie kontroli okazało się, że ma on blisko 2 promile alkoholu w organizmie oraz sądowy zakaz kierowania wszelkimi pojazdami. Dodatkowo był poszukiwany do odbycia kary za wcześniej popełnione przestępstwo.
Pierwszym zatrzymanym w Nowym Roku był 29-latek kierujący minicooperem. Policjanci z ruchu drogowego skontrolowali go przy ul. Żyrardowskiej. Mężczyzna miał 2,24 promila alkoholu w organizmie. Teraz odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Może mu grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Nietypowo, bo od zatrzymania Nowy Rok rozpoczął pewien student, który uszkodził mikrofon przy kasie na dworcu PKP. 23-letni mężczyzna w trakcie rozmowy z policjantami nie umiał wytłumaczyć swojego zachowania i nie wiedział dlaczego uszkodził to urządzenie. Ponadto był przekonany, że jest w… Gdańsku, a nie w Elblągu. Z tego błędu wyprowadzili go policjanci. Mężczyzna odpowie za dewastację.
kom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu