Klub Miłośników Tramwajów w Elblągu opublikował dziś w nocy zdjęcie wraz z krótką informacją na temat nowego wagonu M8C, który dotarł do naszego miasta z Mulheim w Niemczech. Do ruchu zostanie dopuszczony za około 2 miesiące. Niestety, nie będzie zmodernizowany, bo nie ma na to pieniędzy.

Skontaktowaliśmy się z Ryszardem Murawskim, zastępcą dyrektora spółki Tramwaje Elbląskie, który pokazał nam nowy-stary nabytek, pozwolił wykonać zdjęcia i przy okazji opowiedział o planach spółki na przyszłość.

Wagon tramwajowy M8C elblążanie już znają – kilka tych maszyn (zmodernizowanych) już wozi mieszkańców miasta. Niestety, ten, który dotarł do Elbląga ubiegłej nocy, nie zostanie zmodernizowany. Oznacza to, że m.in. nie zostanie w nim zmienione jedno z wejść na niskopodłogowe po to, aby ułatwić (albo w ogóle umożliwić) wsiadanie osobom niepełnosprawnym lub matkom z wózkami dziecięcymi. Jak tłumaczy dyrektor, nie ma na to środków. Na modernizację potrzeba od 1 mln zł wzwyż.

M8C (używany) przyjechał do Elbląga z niemieckiego miasta Mulheim. Można je kupić po okazyjnej cenie, ponieważ niemieckie miasto wymienia tabor na nowszy. Docelowo przyjadą jeszcze dwa wagony. Za każdy z nich spółka zapłaciła 30 tys. euro. Teraz muszą przejść serię niezbędnych badań technicznych oraz zostać dostosowane do polskich norm. Dodatkowo, tramwaj przyodzieje barwy typowe dla elbląskiej komunikacji. Jak informuje Murawski, średnio taki proces zajmuje około 2 miesięcy. Dopiero wtedy nowa jednostka zacznie wozić pasażerów.