› sport
20:27 / 04.06.2016

O losie Concordii zadecyduje... Olimpia Elbląg!

O losie Concordii zadecyduje... Olimpia Elbląg!

fot. BR / archiwum elblag.net

Nie było niespodzianki w Morągu, gdzie miejscowy Huragan nie dał najmniejszych szans pomarańczowo-czarnym z Krakusa i pewnie wygrał 4 do 0, tym samym kończąc zmagania III ligi z tytułem wicemistrza. Dla zespołu Łukasza Nadolnego ta porażka oznacza, że na ostateczne rozstrzygnięcie będzie musiała poczekać do meczu barażowego Olimpii Elbląg. Jeżeli żółto-biało-niebiescy pokonają w dwumeczu Motor, wtedy Concordia zachowa status klubu trzecioligowego. Jeśli ZKS nie sprosta rywalowi, wtedy automatycznie zepchnie drugi elbląski zespół o szczebel rozgrywkowy niżej.

To wszystko dlatego, że pomarańczowo-czarni zakończyli sezon na ósmej pozycji. W tabeli przeskoczyła elblążan Jagiellonia II Białystok, która zrobiła to, co powinni byli zrobić piłkarze Concordii, czyli zwyciężyć z GKS-em Wikielec. Porażka u siebie z GKS-em 0:1 była kluczowym momentem. Gdyby podopieczni trenera Nadolnego zgarnęli komplet punktów, zapewniliby sobie siódmą lokatę i mogli już teraz świętować utrzymanie w nowej, zreformowanej III lidze piłkarskiej. Wszystkie lejce są teraz jednak w rękach rywala zza miedzy, czyli Olimpii Elbląg, która awansem do II ligi podaruje drugiej elbląskiej ekipie ligowy byt.

W ostatniej, 34 kolejce spotkań Concordia musiała wygrać na niezwykle trudnym terenie w Morągu, gdzie punkty gubiły zespoły z czołówki, m.in. Olimpia. Huragan to rewelacja rundy rewanżowej rozgrywek grupy podlasko-warmińsko-mazurskiej i pomimo że stracił szansę na baraże, to wciąż liczył na przeskoczenie w tabeli MKS Ełk i zdobycie wicemistrzostwa III ligi. Pierwsza część nie układała się gospodarzom najlepiej, choć ich przewaga była widoczna gołym okiem. Im dłużej jednak Concordia pozostawała bez straty gola, tym większe miała szanse na wywiezienie punktów z Morąga. Nadzieje elblążan w 55 minucie pogrążył ich były zawodnik, czyli Mateusz Szmydt i był to kluczowy gol dla losów pojedynku. Po nim jeszcze trzykrotnie morążanie odnajdywali drogę do bramki Wichmana: w 75, 80 i 90 minucie.

Huragan Kaczkan Morąg - Concordia Elbląg  4:0 [0:0]

1:0 Szmydt (55')

2:0 Chiliński (75')

3:0 Galik (80')

4:0 Mlonek (90')

Concordia: Wichman, Powszuk, Miecznik, Niburski, Lewandowski, Kiełtyka, Załucki, Burzyński, Pelc, Styś, Strach.

Trener: Łukasz Nadolny.

 

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%