› zdrowie i uroda
13:48 / 26.06.2017

O możliwości odpłatnych świadczeń w publicznych szpitalach na konferencji PO w Elblągu

O możliwości odpłatnych świadczeń w publicznych szpitalach na konferencji PO w Elblągu

fot. Marcin Mongiałło

Na konferencji Platformy Obywatelskiej, która odbyła się dziś, 26 czerwca, w hotelu Arbiter w Elblągu dyskutowano m.in. na temat proponowanej niedawno przez resort zdrowia, a wstrzymanej przez premier Beatę Szydło, możliwości wprowadzenia odpłatnych świadczeń w publicznych szpitalach.

W spotkaniu uczestniczyli dyrektor naczelna Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu Elżbieta Gelert, senator RP Jerzy Wcisła oraz elbląscy radni - Michał Missan i Robert Turlej.

Przypomnijmy, że przygotowany przez resort zdrowia projekt nowelizacji ustawy o działalności leczniczej przewiduje, że w publicznych szpitalach pacjenci będą mogli - oprócz świadczeń finansowanych przez NFZ - korzystać także ze świadczeń odpłatnych, tzw. komercyjnych.

Szef resortu zdrowia Konstanty  Radziwiłł argumentował, że nowelizacja ustawy o działalności leczniczej, pomoże poprawić kondycję finansową placówek służby zdrowia, na czym skorzystają wszyscy pacjenci:

Chodzi o wykorzystanie wolnych mocy przerobowych (…) To możliwość dorobienia do tego, co szpital otrzymuje z NFZ. Publiczny szpital może w ten sposób trochę poprawić sobie kondycję finansową (…). Jeśli szpital jest ogólnie w lepszej kondycji, to warunki tych, którzy są leczeni w ramach kontraktu z NFZ, też mogą się poprawić

Ministerstwo Zdrowia zapewnia, że szpitale, które zdecydowałyby się na odpłatne świadczenia, udzielałyby ich w taki sposób, aby nie ograniczyć pacjentom dostępu do leczenia w ramach NFZ. Placówki byłyby zobowiązane zapewnić takie warunki udzielania świadczeń komercyjnych, by nie miały one wpływu na leczenie pacjentów w ramach środków publicznych (odrębne: personel, sprzęt, pomieszczenia, źródła finansowania). Naruszone nie mogą też być prawa pacjentów wpisanych na listy oczekujące.

Ministerstwo argumentuje, że placówki, które są spółkami (również spółkami publicznymi), już dziś mogą udzielać świadczeń odpłatnie.

20 czerwca, po spotkaniu premier Beaty Szydło i ministra zdrowia, wstrzymano konsultacje projektu ustawy.  

Jakie jest zdanie liderów elbląskiej PO w tej sprawie?

Ta ustawa została bardzo nieprecyzyjnie skonstruowana

- przekonywała Elżbieta Gelert.

Po co miałaby zostać wprowadzona?

Okazało się naiprawdopodobniej, że w tej sieci (szpitali - przy. redkacji) nie jest tak dużo pieniędzy, jak się wydawało. Stąd pomysł, żeby szpitale mogły pobierać opłaty za usługi, kiedy skończą się limity z funduszu.

- mówiła na konferencji dyrekrtor naczelna Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu.

Przypomniała, że:

Jeśli chodzi o sytuacje zagrożenia życia to w tym przypadku pieniędzy nie było można pobierać i w dalszym ciągu nie będą one pobierane.

W przypadku, gdyby nowelizacja weszła jednak w życie:

Dyrektorzy będą musieli bardzo uważać, żeby kolejki były pilnowane w przypadku, gdy przyjdzie pacjent, który zaoferuje opłacenie usługi.

- dodała.

Nie uważam, że takie mieszanie w systemie jest dobre (...) Nie wierzę, że będzie tak dużo osób, które będą mogły sobie pozwolić na płacenie tak dużych pieniędzy. (...) Na pewno jest to próba wprowadzenia nowego systemu (...) PiS chce porównać szpitale publiczne ze spółkami. (...) Spółki prywatne płacą CIT, a szpital nie płaci. Jeżeli mówimy o równości, to równość powinna też obowiązywać przy płaceniu podatków

- argumentowała.

Na zakończenie rozważań dyrektor naczelna WSZ w Elblągu Elżbieta Gelert zwróciła uwagę na bardzo istotny punkt nowelizacji, który mówi, że szpitale publiczne nie będą mogły podzierżawiać przestrzeni na rzecz prywatnych podmiotów. Najpóźniej w ciągu 3 lat będą zobowiązane do wypowiedzenia tego typu umów.

U nas ten problem dotyczy patomorfologii. Prywatny dostarczyciel usług medycznych, z którym współpracujemy od ponad 20 lat ma oddział na terenie naszego szpitala

- przypomniała.

Na pewn ten temat będzie dalej żywy

- powiedziała kończąc dysksuję w sprawie.

Na zakończenie przypomnijmy w jaki sposób Ministerstwo Zdrowia widzi proponowane zmiany dotyczące dzierżawy pomieszczeń w publicznych placówkach ochrony zdrowia:

SPZOZ nadal będzie mógł wynajmować swoje (zbędne) pomieszczenia, ale nie swoim podwykonawcom.

Obecna sytuacja rodzi wiele patologii (wiele podmiotów leczniczych działa w jednym szpitalu; zdarza się, że szpitale oddają najlepiej wycenione świadczenia tym właśnie podmiotom). Zaproponowaliśmy, aby dotychczasowe umowy w tym zakresie obowiązywały w okresie, na jaki zostały zawarte – jednak nie dłużej niż 3 lata od wejścia w życie projektowanej ustawy.

1
0
oceń tekst 1 głosów 100%