› bieżące
10:24 / 29.07.2013

O rany jak to będzie?! Edyta Machul o projekcie Pajęczyna

O rany jak to będzie?! Edyta Machul o projekcie Pajęczyna

fot. Konrad Kosacz

Pajęczyna to inicjatywa realizowana przez Centrum Spotkań Europejskich „Światowid”. Projekt składa się z trzech spektakli, trzech grup, trzech różnych teatrów – tańca, przedmiotu i głosu. Grupy z Elbląga, Ornety i Oleśna przedstawiły wczoraj przedstawienia: „Wszystko i nic”, „Wszystko to, co kocham” i „Wszystko ze świata”. O tym jak czy toksyczne relację mogą stać się ludzką pajęczyną, w którą można się zaplątać, rozmawialiśmy z organizatorką projektu, Edytą Machul.

Skąd pojawiła się nazwa projektu, czyli Pajęczyna?

Edyta Machul: Na etapie pisania projektu poczułam, że nie chcę tworzyć projektu tylko dla grup, które działają w Światowidzie. Oleśno było nam znane z zeszłorocznego projektu Niebo. Jeśli chodzi o Ornetę – w tej miejscowości nie ma teatru, dlatego wspólnie z Anią Łebek postanowiłyśmy zaktywizować młodzież i stworzyć coś razem. Pomyślałam, że skoro mamy te trzy przestrzenie, które są blisko siebie ale nie obok siebie, tworzy się właśnie taka nić pajęcza. Tak naprawdę chodzi tu o więzi międzyludzkie. Przez działania teatralne młodzi ludzie integrują się. Więzi ludzkie przypominają właśnie te pajęcze – delikatne i skomplikowane. Z czasem się wzmacniają, ale też łatwo je przerwać.

Czy aktorzy, których widzieliśmy dziś na scenie to amatorzy?

W Elblągu pracowałam ze znaną mi grupą teatralną, natomiast w Oleśnie i Ornecie robiliśmy nabór – aktorów szukaliśmy poprzez media. Pierwsze warsztaty odbyły się w Domu Dziecka w Szymonowie. Wtedy pomyślałam: O rany jak to będzie!? Przecież spotkaliśmy się z przypadkowymi ludźmi, którzy wcześniej nie mieli styczności z teatrem. Okazało się, że ludzie ci to najwspanialsze narzędzie z jakim mogłabym pracować.

Czy młody narybek aktorski buntował się podczas pracy?

Grupa z Oleśna, z którą pracowałam była najbardziej zróżnicowana. Chłopacy, którzy z początku sprawiali wrażenie, że wcale nie chcą tu być wkręcili się najbardziej. Efekt końcowy jaki widzieliśmy, to zasługa specjalistów, z którymi współpracowaliśmy. Do projektu zgłosiłam ludzi teatru z najwyższej półki.

Kto znalazł się w gronie zawodowców?

Do Ornety zaprosiłam Anetę Głuch-Klucznik, która jest aktorką i reżyserką, a nacodzień uczy w szkole teatralnej we Wrocławiu na wydziale lalkarskim. W Oleśnie, z kolei pracowali: Tomasz Rodowicz i Elina Toneva, którzy przyjechali z teatru Chorea. Jest to wyjątkowy teatr wywodzący się teatru greckiego. W Elblągu natomiast pracowała Ania Haracz – tancerka i reżyserka. To są ludzie, którzy robią profesjonalny teatr i zazwyczaj pracują z profesjonalistami.

Warsztaty trwały tylko pięć dni. Jak w tak krótkim czasie udało wam się stworzyć spektakle?

Zawodowcy pracowali z młodzieżą, która początkowo nie umiała wybić prawidłowo rytmu. W ciągu tego krótkiego czasu, nauczyliśmy się słyszeć rytm i dźwięki oraz śpiewać je w ruchu. Niesamowite było dla mnie to jak chłopcy, którzy wcześniej nie śpiewali, robili to świetnie. Warsztaty nauczyły młodzież dyscypliny, dzięki czemu wszystko tak naprawdę szło sprawnie.

Część elbląską była bardzo dynamiczna i metaforyczna. Jakie było przesłanie spektaklu?

Po spektaklu: Wszystko to, co kocham, ludzie często zadają nam pytanie gdzie ta miłość na scenie? W Elblągu zaczęliśmy od teatru tańca. Jest to spektakl o tym co kochamy, ale wcale nie jest to to opowieść o słodkiej miłości. Pokazujemy, że miłość bywa trudna, trochę toksyczna, uzależnia nas i nie radzimy sobie z nią. Czasami bardzo jej poszukujemy i ten spektakl jest właśnie takim poszukiwaniem odpowiedzi na nurtujące nas pytania. Staraliśmy się pokazać cały pakiet miłości. Od tej banalnej - kochanie codziennych rytuałów, tak jak picie kawy, do skomplikowanej, czyli uzależnienia od drugiego człowieka. Jedno jest pewne - w spektaklu nie ma obojętności
 

Projekt „Pajęczyna” realizowany jest przez Centrum Spotkań Europejskich "Światowid" w Elblągu. Partnerzy projektu: Miejski Dom Kultury w Ornecie i Stowarzyszenie Mieszkańców Wsi "Oleśno - wieś z pomysłem". Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Samorządu Województwa Warmińsko-Mazurskiego.

3
0
oceń tekst 3 głosów 100%

Zdjęcia ilość zdjęć 46