Obchody ósmej rocznicy katastrofy smoleńskiej w Elblągu (+ zdjęcia)
fot. Marcin Mongiałło
Dziś, 10 kwietnia, odbyły się miejskie odchody 8. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Uroczystości rozpoczęły się mszą świętą w kościele pw. Wszystkich Świętych. Następnie uczestnicy przemaszrowali ulicą Agrykola pod Krzyż Katyński, gdzie po okolicznościowych przemówieniach, odczytano apel pamięci i złożono wieńce. Uroczystościom towarzyszła salwa honorowa.
W katastrofie smoleńskiej, do której doszło 10 kwietnia 2010 roku o godz. 8:41 zginęło 96 osób, a wśród nich: prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, dowódcy wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych RP, wiele osobistości ze środowisk politycznych, wojskowych, kombatanckich, religijnych, z instytucji państwowych i społecznych. Zginęli także, o czym często się zapomina, żołnierze i pracownice 36 Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego (36 SPLT) uczestniczący w locie PLF 101 w dniu 10 kwietnia 2010 roku.
Najbardziej emocjonalne przemówienie wygłosił przewodniczący Rady Miejskiej w Elblągu Marek Pruszak, który wspomniał o najmłodszej ofiarze katastrofy smoleńskiej:
Najmłodszą ofiarą katastrofy smoleńskiej była 22-letnia stewardessa - Natalia Januszko – z 36. Pułku Lotnictwa, studentka drugiego roku na SGGW w Warszawie. Pochowano ją z honorami na warszawskich Powązkach. W jej grobie, po ekshumacji, znaleziono szczątki pięciu innych osób.
Marek Pruszak przypomniał o wielu nieprawidłowościach związanych z pochówkiem ofiar katastrofy smoleńskiej. Zwrócił uwagę na to, że zamieniono ciała Anny Walentynowicz i prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego. W wielu grobach po ekshumacjach znaleziono szczątki innych osób. Przykładowo w trumnie dowódcy operacyjnego sił zbrojnych, gen. Kwiatkowskiego, ujawniono czternaście części ciała należących do siedmiu osób. W grobach znaleziono również butelki, worki foliowe, rękawiczki sanitarne. Czy (Rosjanie - przyp. red.) chcieli w ten sposób poniżyć naród polski? – pytał. Zwrócił uwagę że ciała zmarłych należy traktować z szacunkiem, kimkolwiek by byli. Podkreślił, że Polacy dbają o znajdujący się nieopodal cmentarz żołnierzy radzieckich, pomimo, że wyzwolenie przez nich Elbląga rozpoczęło de facto kolejną okupację.
Wicewojewoda warmińsko-mazurski Sławomir Sadowski przypomniał ofiary katastrofy smoleńskiej związane z naszym regionem: biskupa polowego Tadeusza Płoskiego, Grażynę Gęsicką, Aleksandra Szczygło, Macieja Płażyńskiego. Wspomniał, że ten ostatno urodził się bardzo blisko Elbląga – w Młynarach, a uczył się w Pasłęku.
Wiceprezydent Elbląga Jacek Boruszka przypomniał, że w katastrofie smoleńskiej zginęło 96 osób – wybitnych przedstawicieli naszego kraju, reprezentujących różne środowiska i ugrupowania polityczne. Podkreslił, że zginęły osoby, które z wielkim zaangażowaniem służyły Polsce.