W czwartek (17.07) przypadała 65 rocznica potocznie zwanej sprawy elbląskiej. Z tej okazji władze miasta, wojsko i przedstawiciele samorządów złożyli kwiaty przy skwerze Ofiar Sprawy Elbląskiej.

Sprawa Elbląska jest to potoczne określenie wydarzeń, które były związane z pożarem hali produkcyjnej nr 20 zakładów mechanicznych Zamech. Dokładnie 65 lat temu w nocy z 16 na 17 lipca 1949 roku spłonęła wyżej wymieniona hala. Urząd Bezpieczeństwa aresztował wówczas pod zarzutem sabotażu ponad 100 osób.

Aresztowania miały również charakter polityczny. Na karę śmierci skazano trzy osoby, a sześć na długoletnie więzienie. Podczas śledztwa oraz krótko po nim zmarło również wiele osób. Były to ofiary najbardziej odczuwalnego aktu terroru stalinowskiego.

Na śmierć zostali skazani: Jean Bastard, Alojzy Janasiewicz oraz Andrzej Skrzesiński, na pozbawienie wolności: Stefan Czyż (dożywotnie pozbawienie wolności), Adam Basista (15 lat), Bolesław Jagodziński (15 lat), Bolesław Bubulis (12 lat), Edward Dawidowicz (12 lat), Józef Olejniczak (11 lat).

W czwartkowych obchodach rocznicy wziął udział ostatni ze skazanych na pozbawienie wolności Józef Olejniczak. Nie zabrakło również przedstawicieli władz miasta, wojska, policji oraz rodzin ofiar wydarzeń z 1949 roku.

opr. na podst. wikipedia.pl