› bieżące
12:58 / 14.08.2015

Od jutra zarejestrujesz „anglika” - legalnie i bez przekładki

Od jutra zarejestrujesz „anglika” - legalnie i bez przekładki

Trudno powiedzieć, czy zwiększona ilość samochodów w Elblągu z angielską rejestracją i kierownicą po prawej stronie to wynik wakacji (i przerw w emigracji) czy też nowych przepisów. Od 15 sierpnia „angliki” dopuszczone do ruchu drogowego w Polsce jeżeli tylko spełnią kilka zasad. Jakich?

Przeglądając chociażby ogłoszenia na jednym z największych serwisów motoryzacyjnych otomoto.pl, bez problemu zauważymy, że w naszym mieście jest sporo ofert sprzedaży samochodów z kierownicą po prawej stronie. Część z nich sprowadzana jest do kraju wyłącznie jako „dawcy części”, inna reprezentuje auta, które są w pełni sprawne i mogą śmiało poruszać się po polskich drogach.

Czym charakteryzują się takie oferty? Przede wszystkim bardzo niską ceną w porównaniu do tego samego modelu, z podobnego rocznika i podobnym wyposażeniem.

Od jutra taki samochód będzie można zarejestrować w elbląskim wydziale komunikacji. Zanim jednak to zrobimy, musimy udać się na przegląd techniczny, na którym będą sprawdzane trzy rzeczy, które zazwyczaj trzeba wymienić (i tym samym dostosować je do przepisów dla ruchu prawostronnego). Są to:

- reflektory (należy je wymienić, aby spełniały warunki ruchu samochodów z kierownicą po lewej stronie)

- lusterka wsteczne (a dokładniej: ich pole widzenia)

- prędkościomierz (prędkość musi być pokazywana w km/h, a nie milach)

Warto również sprawdzić czy nasz „anglik” posiada tylne światło przeciwmgłowe (nie wszystkie samochody takie mają).

Po przeglądzie, z odpowiednim dokumentem możemy już ruszyć do Wydziału Komunikacji znajdującego się w budynku dworca PKS i tam zarejestrować nasz pojazd. Problemem może się jednak okazać składka obowiązkowego ubezpieczenia OC. PZU zapowiada, że posiadacze anglików automatycznie będą płacili więcej – zwyżka może sięgnąć nawet 50%. Eksperci przewidują, że podobny ruch wykonają pozostałe ubezpieczalnie. Dlaczego? Wyprzedzanie anglikiem na polskich drogach może być szczególnie niebezpieczne, co wiąże się z większą możliwością wypadku. A im większe potencjalne niebezpieczeństwo, tym większa składka.

Właśnie z tego powodu nie przewiduje się, że „angliki” szturmem zwojują rynek. A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czy możliwość rejestracji samochodów z kierownicą po prawej stronie wpłynie na bezpieczeństwo na drogach? Zapraszamy do komentarzy.

5
1
oceń tekst 6 głosów 83%