Od soboty śpimy dłużej. Zmieniamy czas na zimowy
W nocy z 27 na 28 października zmieniamy czas z letniego na zimowy. Tej nocy pośpimy dłużej!
Przy zmianie z czasu letniego na zimowy zegarki przestawia się zawsze z godziny 3 na 2, wydłużając sobie noc o godzinę. Wprowadzenie czasu letniego i zimowego ma na celu efektywniejsze wykorzystanie światła dziennego, a co za tym idzie oszczędność energii. Takie przynajmniej było założenie. A jak jest w praktyce? Tak naprawdę nie wiadomo, bo nikt nigdy tego nie zweryfikował.
"Podwójny czas" - letni i zimowy - stosuje się w około siedemdziesięciu krajach na całym świecie. Obowiązuje praktycznie w całej Europie, z wyjątkiem Islandii i Ukrainy. Ukraina zrezygnowała ze zmiany czasu na letni i zimowy, w ubiegłym roku, tłumacząc swą decyzję troską o zdrowie obywateli, bo z ich badań wynikało, że zmiana czasu powoduje u ludzi niepotrzebny stres. Zbadali że o 60 proc. zwiększa się liczba pacjentów z bólami serca i aż o 160 proc. wzrasta liczba pacjentów w gabinetach pediatrycznych.
Zmiana czasu na zimowy ma na celu wydłużenie "jasnego poranka". Dzięki zmianie szybciej zapada zmrok, ale za to rano wcześniej jest jasno i np. ciemno jest o 6.30, a nie o 7.30.
Zmiana czasu jest jednak bardzo kosztowna i skomplikowana. Najbardziej widoczna jest przy rozkładach jazdy pociągów, autobusów i samolotów, które od godziny 2 muszą stać godzinę i czekać, aż czas się cofnie.Przez najbliższe dni osoby o wyczulonym zegarze biologicznym mogą czuć się zagubione wręcz rozbite, zanim dostosują się do nowych warunków. Śpiochy będą się cieszyć, bo nie ma to jak dodatkowa godzina snu.
Czas na letni zmienimy dopiero 31 marca 2013.