› region
06:12 / 02.11.2019

Odbudowa mostu drogowego w Tczewie przeciąga się w nieskończoność... Jest petycja!

Odbudowa mostu drogowego w Tczewie przeciąga się w nieskończoność... Jest petycja!

Ten wspaniały obiekt – arcydzieło myśli inżynieryjnej – możemy zobaczyć z okien pociągu, kiedy przejeżdżamy mostem kolejowym w Tczewie przemieszczając po na trasie łączącej Elbląg z Gdańskiem. Most drogowy w Tczewie powstał 162 lata temu. Został zbudowany w zaledwie 7 lat (w latach 1851–1857). Ze względu na zły stan techniczny kwietniu 2000 roku został zamknięty dla ruchu zarówno pieszego, jak i kołowego. Jego kompleksowy remont rozpoczął się w 2012 roku. Wydano łącznie ok. 70 mln zł, a jak dotąd most nie został odbudowany nawet w połowie.

Starostwo cyklicznie co kilka lat prosi sąsiednie samorządy oraz Ministerstwo Infrastruktury o pomoc w finansowaniu kolejnych etapów. Przy bardzo optymistycznym założeniu pełna odbudowa Mostu Tczewskiego mogłaby zostać zakończona dopiero w 2028 roku, czyli 17 lat po jego zamknięciu.  

 

160 lat temu Most Tczewski zbudowano w 7 lat. Jego aktualna odbudowa może zająć nawet kilkanaście lat. Po przyjęciu specustawy o Westerplatte nie można już mówić o barierach uniemożliwiających przejęcie mostu przez Skarb Państwa, o co od wielu lat stara się tczewskie starostwo. Uważamy, że pełną odbudowę można byłoby zakończyć w 3-4 lata, gdyby Most Tczewski został przejęty przez państwo i zasilony kwotą ok. 100 mln zł. Dzięki jednorazowej kwocie można byłoby zrezygnować z niezwykle długotrwałego etapowania inwestycji i bardzo szybko przywrócić nie tylko funkcję komunikacyjną tego obiektu, ale i wzmocnić jego funkcję miejsca pamięci oraz pomnika inżynierii. W odbudowanych portalach wjazdowych oraz wieżach mógłby powstać kolejny oddział Muzeum II Wojny Światowej, przypominający burzliwą historię tczewskich przepraw wiślanych i bohaterskich obrońców Tczewa.

– piszą autorzy petycji do rządu o przejęcie mostu, zwracając się o jej podpisanie. 

Petycję zainicjowali tczewscy dziennikarze oraz członkowie Społecznego Komitetu Odbudowy Mostu. Kilka lat temu SKOM z sukcesem przeprowadził akcję społeczną (zebrano ponad 4 tys. podpisów), w efekcie której władze powiatu zamieniły nowoczesny wariant odbudowy Mostu Tczewskiego na historyczny, zgodny z oczekiwaniami mieszkańców.

W chwili oddania do użytku most w Tczewie – wówczas kolejowy (jednotorowy) – był najdłuższym w Europie oraz drugim pod względem długości na świecie (po Ponte Conde de Linhares w indyjskim stanie Goa – ten most powstał... ok. 1634 r.). Jego długość całkowita wynosiła 837,3 m (po odliczeniu przyczółków 785,28 m); był wsparty na siedmiu filarach. Szybko okazało się, że ten jeden most jest niewystarczający do obsługi szybko rozratsających się szlaków kolejowych. Zwiększające się natężenie ruchu kolejowego oraz wzrost nacisków osi parowozów i wagonów, spowodowały podjęcie decyzji o budowie równoległego mostu w odległości około 40 metrów. Została ona ukończona w 1891 roku. Wówczas to starszy z mostów zamieniono na drogowy. Pierwotnie oba mosty były krótsze od dzisiejszych, ponieważ wówczas wał ochronny znajdował się bliżej koryta rzeki. W 1912 roku wał przesunięto w stronę Lisewa, dokonano przedłużenia mostów i zbudowano przybudówki ze wspólną bramą (źródło: Wikipedia, informacje własne).

W 1939 roku most tczewski był pierwszym miejscem, zaatakowanym przez Niemców. To w jego bezpośrednim sąsiedztwie 1 września 1939 roku o godzinie 4:34 spadły pierwsze hitlerowskie bomby – czyli  sześć minut przed Wieluniem i 11 minut przed Westerplatte. Mostów tczewskich bronili wówczas bohaterscy żołnierze 2. Batalionu Strzelców, którzy wysadzili portale wjazdowe oraz połowę istniejących przęseł – celem uniemozliwienia ich zajęcia przez Niemców. Po II wojnie światowej most drogowy w Tczewie został odbudowany prowizorycznie – do jego ostatecznej odbudowy nie doszło.

Pomysł przejęcia tczewskiego mostu przez państwo popierają nie tylko członkowie Społecznego Komitetu Odbudowy Mostu, ale również tczewskie władze. Od wielu lat zarządcą mostu jest powiat i jest to przypadek bez precedensu. Żaden inny samorząd tego szczebla nie musi zajmować się tak wielkim mostem na Wiśle.

Podpisz petycję

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%