› biznes
07:30 / 16.09.2016

Odprawy fitosanitarne na ostatniej prostej. „PO to przeciągało”

Odprawy fitosanitarne na ostatniej prostej. „PO to przeciągało”

fot. archiwum elblag.net

Jak informuje nas Arkadiusz Zgliński, dyrektor spółki Zarząd Portu Morskiego Elbląg, odprawy fitosanitarne wchodzą w decydującą fazę i są już na ostatniej prostej. Jeżeli wszystkie dokumenty zostaną sprawnie przygotowane, to do końca roku cała procedura z odprawami zostanie zakończona. Radny PiS Rafał Traks zauważa, że rozwój portu przyspiesza odkąd władzę w Polsce przejął PiS.

6 września spotkaliśmy się z prezydentem Wróblewskim z wicewojewodą w Olsztynie. Ustatliliśmy ostateczne wymagania formalno-techniczne jakie są wymagane przez Wojewódzką Inspektor Fitosanitarną i wojewody warmińsko-mazurskiego. Zarówno ze strony Zarządu Portu Elbląg jak i Prezydenta Miasta Elbląga zadeklarowaliśmy zapewnienie trzech pomieszczeń wraz z niezbędnym sprzętem do przeprowadzania odpraw fitosanitarnych. Wojewoda ze swojej strony zapewnił zatrudnienia dwóch etatów dla inspektorów kontrolujących przesyłane towary wraz z utrzymaniem granicznego oddziału kontroli fitosanitarnych - mówi Arkadiusz Zgliński.

Prezydent stworzył i podpisał projekt porozumienie, na którym podpisał się zarówno wojewoda jak i dyrektor portu w Elblągu. Na podstawie tego porozumienia wojewoda wystąpi z wnioskiem do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi o zmianę rozporządzenia i zgody.

Myślę, że to do końca roku zostanie zrobione. Szacunkowy koszt kompleksowych działań związanych z utworzeniem odpraw fitosanitarnych to 80 tys. zł. To nie jest 8 mln zł jak wcześniej wspominała pani inspektor. To znacznie mniejsze koszty, niż zostały podane wcześniej - dodał Zgliński.

Pozytywnie odniósł się do tych informacji radny Rafał Traks, który jako pierwszy na Twitterze poinformował o nowym świetle padającym na odprawy fitosanitarne.

Żeby nasz port mógł się rozwijać potrzebujemy pilnej zgody na odprawy fitosanitarne. Dzięki temu będziemy mogli odprawiać chociażby drzewo iglaste. W perspektywie widzimy również budowę kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną. Te wszystkie działania wyraźnie przyśpieszyły odkąd władzę w Polsce przejął PiS. Moim zdaniem poprzedni rząd nie chciał nadepnąć Rosjanom na przysłowiowy „odcisk” i dlatego przeciągali wyrażenie zgody.

Co dadzą elbląskiemu portowi odprawy fitosanitarne?

Zarząd Portu Morskiego w Elblągu reaktywuje rozmowy z potencjalnymi kontrahentami w celu sprowadzania przede wszystkim drewna iglastego - ono właśnie podlega kontrolom fitosanitarnym. Poza tym oczywiście towary, które służą do celów nasienniczych: zboża itd. Szacunkowy wzrost przeładunku to około 100 tys. ton rocznie.

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%