Okradł swoich opiekunów
fot. Konrad Kosacz
18-letni Mateusz K. usłyszał już zarzuty kradzieży. Młody mężczyzna okradł swoich opiekunów. Z ich mieszkania systematycznie wynosił biżuterię oraz telefony komórkowe. Gdy ci, spostrzegli ze giną wartościowe przedmioty, najpierw zażądali od 18-latka ich zwrotu. W konsekwencji jednak sprawa trafiła na policję.
Mateusz K. przebywający decyzja sadu rodzinnego w jednym z ośrodków wychowawczych co jakiś czas spotykał się z małżeństwem, które wspomagało ośrodek. 18-latek był gościem w ich domu. Spędzał tam weekendy oraz święta. W pewnym momencie para zauważyła ze z mieszkania giną drobne ale wartościowe przedmioty. Była wśród nich biżuteria ale także telefony komórkowe. Jak się okazało za tymi kradzieżami stal 18-letni Mateusz K. W rozmowie z opiekunami przyznał się do kradzieży i obiecał oddać wszystkie wyniesione z domu przedmioty. Słowa jednak nie dotrzymał. O sytuacji powiadomiono więc policję. I tu sprawy potoczyły się znacznie szybciej. 18-latek został zatrzymany przez policjantów zwalczających przestępczość związaną z mieniem. Dwa telefony odnalazły się jeszcze tego samego dnia w lombardach, natomiast przy 18-latku, policjanci znaleźli 3 umowy lombardowe. Teraz odpowie on za kradzież. Jako osobie dorosłej, zgodnie z Kodeksem Karnym może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności. Wartość skradzionych przedmiotów oszacowano na 1800 złotych.
asp. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu