W Centrum Sportowo Biznesowym odbył się turniej rocznika 2004 w piłce nożnej. Młodzi chłopcy z takich klubów jak Olimpia Elbląg, Concordia, czy Lechia Gdańsk rywalizowali o miano najlepszego zespołu. Na boisku, mimo że to tylko z pozoru zabawa były ogromne emocje, a szczególnie widać je było, gdy rywalizowały ze sobą piłkarze dwóch miejscowych klubów. Na zakończenie odbyło się spotkanie Concordii z gośćmi z Japonii.

- Każdy taki turniej to nie tylko jest okazja do promocji miasta, zwłaszcza, że przyjechało kilka zespołów w tym jeden z Kaliningradu. To jest przede wszystkim zabawa dla tych młodych zawodników. Mogą sprawdzić się w rywalizacji z rówieśnikami z zagranicy - mówi Tomasz Giedziun trener Olimpii Elbląg. - W ten sposób poznają smak rywalizacji, a to będzie w procentować - dodaje.

Jak trener ocenia poziom turnieju? - Zespół z Kaliningradu był w trochę słabszym składzie jak wówczas, gdy gościł na miejscowym turnieju. Jednak teraz zaprezentował się również dobrze. Ogólnie poziom był wyrównany - wyjaśnia. - To są ogromne emocje dla dzieci. Widać po ich twarzach. Na trybunach dopingują ich rodzice, a to trochę spina chłopaków. Jednak musza sobie z tym radzić jak chcą w przyszłości zostać piłkarzami, bo wtedy będą grać na stadionach z dużą liczba kibiców - mówi trener.