Olimpia łatwo wygrała z białostocką młodzieżą
fot. Bartłomiej Ryś
To miało być efektowne zwycięstwo Olimpii Elbląg. Podopieczni trenera Adama Borosa zrobili swoją robotę strzelając 5 bramek młodzieżowcom Jagiellonii Białystok. Potem to widowisko trudno się oglądało.
Gospodarze wystąpili w trochę zmienionym składzie. W bramce zagrał Wojciech Daniel, skrzydłowym był Damian Szuprtowski, w obronie trener postawił na Radosława Bukackiego. To były słuszne decyzje, ponieważ pierwszą bramkę chłopcom w pasiastych koszulkach strzelił Szuprytowski. Potem poszło jak z płatka. Trafiał Łukasz Pietroń. Swojego gola zanotował również Paweł Piceluk. Wszystko z ogromnym luzem. Obrońcy rezerw Jagiellonii robili wszystko by ułatwić zdobywanie bramek rywalowi. Przy bramce Bukackiego bramkarz gości wrzucił sobie piłkę do bramki. Oprócz tego Patryk Sokołowski trafił w słupek.
W drugiej części okręt gospodarzy osiadł na mieliznę. Natomiast rywal zaczął coraz odważniej atakować. Efektem tego był rzut karny, który wykorzystał Paweł Drażba. Jagiellonia miała jeszcze ciekawe sytuacje, w których błysnął bramkarz Daniel. Olimpii trudno było się zmotywować do walki w następnych minutach.
Mimo tego największym sukcesem Olimpii było to że w zasadzie wszystkie sytuacje zostały zamienione na bramki. - Cieszy to, że jesteśmy bardziej pewni siebie w lidze - mówi trener Boros. - Chcieliśmy atakować mimo trudnego rezultatu - wyjaśniał Dariusz Bayer trener rywala
Olimpia Elbląg - Jagiellonia II Białystok 5-1 (5-0)
Bramki: Szuprytowski 10', Pietroń 13', 33', Piceluk 20', Bukacki 39' - Drażba 52' - k.
Olimpia Elbląg: Daniel – Bukacki, Kubowicz, Iwanowski, Koza (60' Maciążek), Sokołowski, Szuprytowski, Stępień (83' Kołosow), Graczyk (72' Kuczkowski), Pietroń (72' Piotrowski), Piceluk
Jagiellonia II Białystok: Karpieszuk – Charkiewicz, Pawlik, Koźlik, Pajnowski, Prusaczyk, Draźba, Grabowski (20' Wołczyński), Kondracki (46' Kaczmarczyk), Giełżyn, Pali