Olimpia przegrała wysoko w Grudziądzu (+wideo)
fot. Filip Obuchowski/olimpiagrudziadz.com
W dniu wczorajszym (13 lipca) odbył się drugi mecz sparingowy Olimpii Elbląg w ramach przygotowań do startu II ligi. Żółto-biało-niebiescy udali się do Grudziądza, gdzie nie tak dawno druga elbląska ekipa, czyli Concordia uległa pierwszoligowcowi. Ten sam los podzieliła drużyna Adama Borosa, która trafiła na bardzo dobrze dysponowanych gospodarzy i przegrała różnicą 3 bramek: 2:5. O wygranej przesądziła w zasadzie pierwsza połowa, po której grudziądzanie prowadzili już 4:1.
Trzeba wziąć w nawias tę porażkę, gdyż piłkarze z Elbląga dopiero tydzień temu rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu. Jeden test-mecz mają już za sobą. W ubiegłą sobotę wysoko rozbili Grom Nowy Staw 5 do 1. W rywalizacji z I-ligową Olimpią sztab szkoleniowy elbląskiego klubu wystawił dwie "jedenastki", inną na każde 45 minut. W składzie pojawiły się dwie nowe twarze: Mateusz Goerke (Lechia II Gdańsk) oraz były zawodnik Concordii 19-letni Krzysztof Niburski. Obaj piłkarze są testowani przez Olimpię i dostali swoją szansę w Grudziądzu.
Do straty bramki gra była wyrównana z lekkim wskazaniem na gospodarzy meczu przy ul. Słowackiego. Nieco pochopna, jak się zdaje, decyzja arbitra o przyznaniu rzutu karnego dla podopiecznych Jacka Paszulewicza zmieniła układ sił na murawie. Pewnym egzekutorem rzutu karnego był Brazylijczyk Nildo. Pięć minut później było już 2:0, a sprytnym strzałem obok Tułowieckiego popisał się będąc w dogodnej sytuacji Marcin Smoliński. Swoją okazję chwilę później mieli elblążanie i udało im się zniwelować straty po płaskim strzale z przedpola Antona Kolosova. Po kolejnej jednak akcji było już 3:1. Najwyżej w polu karnym elbląskiej drużyny wyskoczył Lukas Klemenz i umieścił piłkę w siatce po strzale głową. Ostatnią skuteczną szarżę w pierwszej części wykończył ten, który rozpoczął strzelanie w Grudziądzu, czyli Nildo. Napastnik był niepilnowany w polu karnym elblążan i po centrze z lewej flanki trafił do pustej właściwie siatki. Po trzech kwadransach było zatem 4:1.
Drugą odsłonę lepiej zaczęli przyjezdni i po szybkiej akcji Jakub Bojas wykończył pewnym strzałem akcję całego zespołu. Było jeszcze sporo czasu, żeby pokusić się o kolejne gole, jednakże pomimo niezłych okazji, brakowało ostatniego akcentu - skutecznego wykończenia. Jak wykorzystywać szanse pokazał zmiennik na drugą połowę Oskar Trzepacz, który urwał się obronie elbląskiej i z dość ostrego kąta przeniósł piłkę lekką podcinką ponad interweniującym Wojciechem Danielem. Pozostawał kwadrans do końca, ale wynik nie uległ już zmianie i Olimpia Grudziądz wygrała pewnie 5:2.
Olimpia Grudziądz - Olimpia Elbląg 5:2 [4:1]
1:0 Nildo (25', rzut karny)
2:0 Smoliński (30')
2:1 Kolosov (35')
3:1 Klemenz (36')
4:1 Nildo (41')
4:2 Bojas (46')
5:2 Trzepacz (75')
Olimpia: (I połowa) Tułowiecki, Bukacki, Iwanowski, Kubowicz, Lisiecki, Niburski, Ressel, Danowski, Szuprytowski, Kolosov, Piceluk;
(II połowa) Daniel, Maciążek, Wenger, Konieczny, Goerke, Wolak, Stępień, Sokołowski, Bojas, Pietroń, Bartkowski.
Trener: Adam Boros.
Kolejny mecz kontrolny Olimpia Elbląg rozegra w sobotę (16 lipca) przy ulicy Moniuszki z Bałtykiem Gdynia. Początek o godzinie 12:00.
Powiązane artykuły
Olimpia zagrała na "szóstkę" (+wideo)
16.07.2016 komentarzy 2
Przygotowująca się do rozpoczęcia sezonu 2016/2017 Olimpia Elbląg rozegrała kolejny mecz kontrolny. Dzisiaj na stadionie przy ulicy Moniuszki beniaminek II ligi...