Olimpia Elbląg wygrywa 4-0 z Puszczą Hajnówka. Gdyby analizować to spotkanie tylko pod względem rezultatu to wydawać by się mogło, że wszystko było zgodnie z oczekiwaniami. Tutaj jednak jest trochę inaczej, ponieważ mimo efektownego zwycięstwa kibice mają trochę obaw dotyczących formy elblążan.

Jak zdobywano bramki?

1-0 2 minuta – W polu karnym był faulowany Anton Kołosow a rzut karny wykorzystał Łukasz Pietroń.

2-0 45 minuta – Ładna akcja Olimpii Elbląg. Kilka podań z pierwszej piłki, zagranie do Pietronia, który wbiega w pole karne i strzałem przy słupku zdobywa następną bramkę.

3-0 53 minuta – Radosław Stępień dośrodkowuje za obrońców rywala do Kołosowa, który niepilnowany zdobył głową bramkę dla gospodarzy.

4-0 55 minuta - Damian Szuprytowski wykorzystał sytuacje sam na sam z bramkarzem.

Starcie zespołów mających zupełnie różne założenia na występy w III lidze, miało być łatwym treningiem strzeleckim, którym podreperowane zostałoby bramkowe konto gospodarzy. Jednak mimo szybko zdobytej bramki Olimpia nie zdołała udokumentować swojej wyższości nad słabym rywalem w postaci kilku trafień. Nawet brakowało typowych składnych akcji jakie charakteryzują zespół trenera Adama Borosa.

Olimpia grała wolną, niedokładną i niezaskakującą piłkę. Gdyby beniaminek dysponował chociaż kilkoma ogranymi zawodnikami to mógłby w pierwszej części zdobyć bramkę. W 41 minucie Nakielski znalazł się w sytuacji sam na sam z Kacprem Tułowieckim, ale gracz Puszczy wyraźnie był tym faktem zaskoczony i trafił w zawodnika gospodarzy. Styl Olimpii był zachowawczy, nasz zespół miał przewagę i przypominał doświadczonego pięściarza, który nie musi się zbytnio wysilać by wygrać ze słabszym rywalem. Po bramce Pietronia Olimpia miała już znaczną przewagę. Goście nie stwarzali groźnych sytuacji. Jednak mimo takiego zwycięstwa kibice zastanawiają się czy Olimpia Elbląg w takiej dyspozycji będzie mogła rywalizować o awans do barażów.

Olimpia Elbląg – Puszcza Hajnówka 4-0 (2-0)

Bramki: Pietroń 2’ – k., 45’, Kołosow 53’, Szuprytowski 55’

Olimpia Elbląg: Tułowiecki – Ressel, Maciążek, Iwanowski, Kowalczyk (88' Wojtkiewicz), Pietroń (69’ Kopycki), Stępień, Szuprytowski, Kuczkowski (46’ Graczyk), Bojas (61’ Piotrowski), Kołosow

Puszcza Hajnówka: Jendruczek – Langa, Lewczuk, Banicki, Lisowski, Żabiński (76’ Stec), Kharmushka (53’ Kicel), Hudoń, Czerniawski (53’ Strzeliński), Babul, Nakielski (74’ Wojno)