Olimpia wykorzystała nieprzygotowania. Porażka z Sokołem
To miało być emocjonujące spotkanie. Sokół Ostróda podejmował Olimpię Elbląg na własnym stadionie, przy akompaniamencie kilkuset kibiców. W tym grupa ponad 400 fanów naszego klubu. Wydawało się, że mimo wyjazdowego spotkania to podopieczni trenera Adama Borosa mają warunki, by zdobyć twierdzę w Ostródzie i dotrzymać kroku rywalom z Olimpii Zambrów. Okazało się jednak, że zamiast gonić rywala, trzeba będzie liczyć na przeciwników i ich słabszą formę.
Dla elblążan w rundzie rewanżowej nie ma spotkań o pietruszkę. Taką sytuację determinuje fantastyczna postawa Olimpii Zambrów, wygrywającej prawie wszystkie starcia. Tym bardziej na własnym stadionie, jak w tej serii z Płomieniem Ełk. Widać, że nie będzie żadnego odpuszczania w Zambrowie, który nawet po transferze Kamila Zapolnika do Suwałk przewyższa o klasę niektórych ligowych oponentów. Olimpia jak chce awansować to może pozwolić sobie na jedną ewentualną wpadkę. Porażka z Sokołem to w zasadzie wykorzystanie wszystkich nieprzygotowań. Teraz już nasz zespół musi punktować z każdym i wszędzie, a tutaj jeszcze goni ambitna Drwęca.
Olimpia dominowała w rywalizacji z Sokołem. Tym razem przejęła posiadanie piłki, miała zdecydowaną przewagę. Jednak nie zdołała trafić między słupki, tylko w poprzeczkę jak w 40 minucie, kiedy to jeden z zawodników Olimpii nie wykorzystał dośrodkowania z rzutu rożnego. Potem najwięcej zagrożenia stwarzał Damian Szuprytowski, który kilka razy strzelał na bramkę. Nawet jeden z jego strzałów wybił z bramki obrońca gospodarzy. W 80 minucie zagranie ze skrzydła od Jakuba Błażewicza, wzdłuż bramki do Piotra Piceluka, który nie miał problemów ze zdobyciem gola dla miejscowych.
Sokół Ostróda - Olimpia Elbląg 1-0 (0-0)
Bramki: Piceluk 80'
Żółte kartki: Filipek, Podhorodecki, Kowalski - Pietrewicz, Stępień
Sokół Ostróda: Hrynowiecki - Sędrowski, Gwiazda, Łysiak, Filipek (89' Gołębiewski), Kowalski, Płoszczuk (58' Burchart), Śnieżawski, Błażewicz, Szostek (65' Piceluk), Jankowski (69' Podhorodecki)
Olimpia Elbląg: Tułowiecki - Pietroń (58' Szuprytowski), Kubowicz, Ressel (69' Kuczkowski), Kowalczyk, Stępień, Wenger, Pietrewicz (46' Sokołowski), Piotrowski (57' Tuttas), Iwanowski, Boja