Zespół z Elbląga jest w trudnej sytuacji. Wyjazdowe spotkanie z Olimpią Zambrów będzie dla elblążan kluczowe w walce o utrzymanie. Gdy nie wygrają zostaną zdegradowani. To może być ostatni akord poważnej rywalizacji. Spotkanie w sobotę o godzinie 17.00.

Concordia przegrała kilka poprzednich meczów. Zespół jest coraz bardziej osłabiony. Musi w każdym spotkaniu zdobywać punkty. Presji nie wymusza zarząd. W przeciwieństwie do szkoleniowca z Hiszpanii. To trener Jesus Vicente Gimenez jeszcze motywuje do pracy swoich zawodników. W Zambrowie jednak nie będzie łatwo. Gospodarze mimo, że grają przeciętnie w tej rundzie niedawno ograli Pogoń Siedlce. Wygrana 3-0 była pokazem siły. Okazją da Concordii jest fakt, że rywal najlepiej prezentuje się na wyjeździe. Mają jeszcze szansę na przedostanie się do pierwszej ósemki.

Chyba po raz pierwszy od dłuższego czas wystąpimy w roli faworyta. Wygrana z wiceliderem mocno nas podbudowała i, chociaż tracimy 10 punktów do bezpiecznego miejsca, podtrzymała nadzieje na utrzymanie. Concordia już chyba pogodziła się ze spadkiem - mówi Zbigniew Stańczyk, kierownik Olimpii.

Źródło: Wspolczesna.pl