Orkan przemeblował elblążan (+foto)
fot. Bartłomiej Ryś
Wczoraj (niedziela, 7 lutego) o godzinie 17:00 w hali Międzyszkolnego Ośrodka Sportowego po raz pierwszy w nowym roku wybiegli na parkiety III ligi szczypiorniści Mebli II Wójcik. Na początek rundy rewanżowej zawitał do Elbląga ostródzki Orkan, czyli obok Bellatora Ryjewo, najlepsza drużyna w ligowej stawce. Niestety, tak jak i w pierwszym starciu obu klubów, lepsi okazali się piłkarze z Ostródy wygrywając 29:23.
Mecz zapowiadał się jako pojedynek zespołów o zbliżonych umiejętnościach, wydawało się zatem, że przypieczętuje sukces drużyna, która wykorzysta w tym meczu wszystkie swoje atuty. Za Wójcikiem przemawiała gra na własnym parkiecie oraz obecność licznie zgromadzonej publiczności. Meblarze doceniali zawsze postawę swoich kibiców, nie pozwalając sobie na porażkę w Elblągu. W drugiej kolejce pokonali Jeziorak Iława, a 2 tygodnie później MTS Kwidzyn. Na trzecim meczu seria się zakończyła. Różnica 6 goli nie oddaje jednak boiskowych wydarzeń. Podopieczni Andrzeja Rusznickiego przez 45 minut spotkania grali jak równy z równym, ale o losach meczu zadecydował ostatni kwadrans, w którym elblążanie wyraźnie opadli z sił, co skrzętnie wykorzystali ostródzianie.
Przez pierwsze 30 minut inicjatywa rozkładała się proporcjonalnie – to na jedną, to na drugą stronę. Raz jednobramkową przewagę osiągali gospodarze, a za chwilę odgryzali się goście. Pierwsi wymianę wet za wet przerwali Meblarze, którzy na 5 minut przed końcową syreną odskoczyli na 3 bramki. Radość nie trwała jednak zbyt długo, gdyż rywale w przeciągu 3 ostatnich minut zdołali wrócić do gry. Pomimo efektownej i efektywnej końcówki wciąż na prowadzeniu byli szczypiorniści Wójcika i przed zmianą stron prowadzili 12:11.
Drugą część Meblarze rozpoczęli od gry w przewadze i ten czas wykorzystali optymalnie. Po raz kolejny zgromadzili środki potrzebne do finalizacji wygranej. Napędzani kolejnymi skutecznymi atakami elblążanie zdystansowali się od rywali na 3 bramki i wydawało się, że grając z takim rozmachem utrą nosa przyjezdnym. Zawodnicy Orkana mieli jednak inne plany na dalszą część meczu. Po odzyskaniu pełnego składu i karze dla graczy Mebli z trudem osiągnięta przewaga zaczęła stopniowo topnieć. Jeszcze w 40 minucie był remis, ale z każdą kolejną minutą rosła dominacja gości. Najpierw ostródzianie wyszli na prowadzenie 18:20, potem 20:23 i 21:25. Do końca pozostawało 5 minut i nic nie mogło już uchronić gospodarzy przed 3 porażką w bieżących rozgrywkach. Rywale świetnie wyglądali w obronie i gdy już udało się wymanewrować zagęszczoną defensywę Orkana, to na drodze stawał bramkarz Jacek Krawczyk. Ostatecznie, dzięki piorunującej końcówce, goście zwyciężyli w całym spotkaniu 29 do 23 i powiększyli do 4 punktów przewagę nad 3 w tabeli zespołem z Elbląga.
Meble II Wójcik Elbląg - Orkan Ostróda 23:29 [12:11]
Meble: Kozik, Smoliński - Borsukowicz 5, Grynis 7, Długosz 4, Estal 2, Sieńkowski 2, Stolarowicz 2, Koteluk 1, Nikoporowicz, Janowicz, Sadowski, Siwko, Bałdyga.
Trener: Andrzej Rusznicki.
Kolejny mecz elblążanie zagrają w Iławie z Jeziorakiem. Zawody odbędą się 13 lutego o godzinie 17:00 w Hali Sportowej przy ul. Niepodległości 11B.