Orzeł bezpiecznie wylądował
fot. Bartłomiej Ryś
Wspaniały prezent na (nieco spóźnione) otwarcie nowego sezonu siatkarskiego II ligi zrobiły swoim kibicom zawodniczki elbląskiego Orła. Optymizmem napawa nie tylko zwycięstwo bez straty seta, ale przede wszystkim styl, w jakim podopieczne duetu trenerskiego Jewniewicz i Samulewski triumfowały we wczorajszym spotkaniu (3 października).
Rywalki elblążanek zdążyły już rozpocząć sezon. W pierwszej kolejce Orzeł Malbork bardzo pewnie pokonał drużynę z Włocławka (3:0). W Malborku liczono więc na kontynuację tak obiecującego początku sezonu. Szybko okazało się jednak, że w Elblągu o punkty będzie więcej niż ciężko. Elblążanki były skoncentrowane i praktycznie nie popełniały niewymuszonych błędów. Skrupulatnie realizowały zadania taktyczne i dzięki temu pierwszego seta wygrały do 10, drugiego do 12, a trzeciego do 16.
O siatkarkach Orła można po pierwszym spotkaniu sezonu 2015/2016 mówić wyłącznie w samych superlatywach: świetna gra na zagrywce, dokładne przyjęcia, znakomita antycypacja ruchów rywalek, no i w końcu skuteczne ataki skrzydłami oraz pomysłowa reżyseria akcji. Elbląskie Orlice były lepsze w każdym praktycznie elemencie siatkarskiego rzemiosła. Oponentki nie miały żadnej recepty na tak dysponowane elblążanki.
Nie ma sensu już teraz stawiać prognoz na resztę rozgrywek, jednak jeżeli siatkarki elbląskiego klubu nie zwolnią tempa, to ten sezon może być jeszcze lepszy niż poprzedni. Następny mecz ligowy E.Leclerc Orzeł rozegra na wyjeździe z ekipą APS Rumia, która gładko uległa w 2 kolejce spotkań drużynie WTS Włocławek (3:0).