Zmagania w siatkarskiej II lidze kobiet wchodzą w decydującą fazę. W najbliższy weekend (od 22 do 24 kwietnia) 8 zespołów podzielonych na 2 grupy powalczy o wejście do ścisłego finału, z którego awans do I ligi uzyskają dwie najlepsze drużyny. Swoje ogromne aspiracje w tym sezonie już zgłosiła (i wciąż zgłasza) kapitalną fazą zasadniczą i play-off-ami ekipa E. Leclerc Orzeł Elbląg, która - nie licząc potyczki pucharowej - nie przegrała jeszcze w tym sezonie meczu.

O kontynuowanie serii 21 kolejnych zwycięstw elblążanki będą się starały w Tarnowie, gdzie zostanie rozegrany jeden z półfinałów, a którego gospodarzem będzie zespół PWSZ Azoty. W grupie "tarnowskiej" grać będą jeszcze: AZS Opole oraz Bluesoft Mazovia Warszawa. Wcześniej sądzono, że "czwartym do brydża" będzie zespół NOSiR-u Nowy Dwór Mazowiecki, ale dzięki wygranej Mazovii w potyczce ze Spartą w fazie play-off, to właśnie Bluesoft trafił do grupy w Tarnowie. To wszystko z powodu tego, że w grupie 3 wyżej w tabeli były siatkarki NOSiR-u, a o rozstawieniu decydowała klasyfikacja według miejsca zajętego po sezonie zasadniczym. Gdyby wygrała Sparta z Mazovią, Orzeł grałby z NOSiR-em. Skoro jednak lepsza okazała się Mazovia, to właśnie ta warszawska ekipa trafiła do grupy z podopiecznymi duetu Andrzej Jewniewicz & Wojciech Samulewski.

Nasze bezkompromisowe siatkarki trafiły do niezwykle ciężkiej grupy. AZS Opole również nie dał się pokonać w bieżącym sezonie i na papierze prezentuje się najbardziej okazale. Osiem zawodniczek, które figurują w składzie opolanek przeniosło się do AZS-u po tym, jak rozpadł się klub SMS LO II. One tworzą kręgosłup drużyny, a wspierane są dodatkowo przez kilka niezwykle doświadczonych siatkarek, m.in. Ewę Matyjaszek, która na swoim koncie ma występy w polskiej ekstraklasie. Dla zszywanego "na szybko" przed sezonem zespołu celem było dostanie się do fazy play-off, ale teraz opolanki wydają się być faworytkami - obok elblążanek oczywiście - do gry w I lidze.

Jeżeli chodzi o dwa pozostałe zespoły, to wydają się one być dużo mniej wymagające, niż opolskie akademiczki. Tarnowianki grają co prawda we własnej hali i stoi za nimi Grupa Azoty, która przyczyniła się znacznie do przydzielenia PWSZ organizacji, ale to rywal całkowicie w zasięgu elblążanek. Siatkarki po fazie zasadniczej były trzecie i w play-off-ie trafiły na drugi AZS Kraków. W trzech spotkaniach zanotowały trzy wygrane (1 stracony set) i takim sposobem dostały się do półfinału. Na co tak naprawdę stać młodą drużynę Marka Skrobota, dowiemy się dopiero pod siatką.

Bluesoft Mazovia Warszawa natomiast to zespół, który awansował do "4" w swojej grupie kosztem BAS-u Białystok. Białostoczanki do ostatniej kolejki wierzyły, że uda im się odrobić 2 punkty do warszawianek, ale te nie popełniły błędu i zameldowały się na ostatnim premiowanym awansem do play-off-u miejscu. Warto dodać, że jeszcze w 2011 roku tego klubu próżno było szukać na siatkarskich mapach Polski. Dopiero rok później założono drużynę, a już 2 lata po tym siatkarki Mazovii grały w II lidze. Sam awans do półfinałowego barażu jest dla zawodniczek ze stolicy nobilitacją i póki co największym sukcesem w krótkiej historii klubowej. Warszawianki to także bardzo młoda ekipa złożona głównie z juniorek oraz rezerwowych siatkarek zespołów drugoligowych.

Nasze siatkarki jeszcze dzisiaj zameldują się w Hotelu Tarnovia, a jutro odbędą pierwszy trening. Tego samego dnia o 17:30 zainaugurują turniej meczem z gospodyniami - PWSZ Azoty Tarnów. Wszystkie spotkania będzie można obejrzeć w Małopolskiej Telewizji IMAV.

Terminarz spotkań półfinału:

Piątek (22 kwietnia)

17:30 PWSZ Azoty Tarnów - E. Leclerc Orzeł Elbląg  3:0

20:00 AZS Opole - Mazovia Warszawa  3:0

Sobota (23 kwietnia)

17:30 PWSZ Azoty Tarnów - Mazovia Warszawa  3:2

20:00 AZS Opole - E. Leclerc Orzeł Elbląg  3:1

Niedziela (24 kwietnia)

11:00 PWSZ Azoty Tarnów - AZS Opole 1:3

13:30 Mazovia Warszawa - E. Leclerc Orzeł Elbląg  1:3