› sport
12:04 / 09.01.2017

Osłabiony Orzeł nie zawojował stolicy

Osłabiony Orzeł nie zawojował stolicy

fot. www.mazowieckasiatkowka.pl

Miał być mecz na szczycie II ligi siatkówki pomiędzy dwiema najsilniejszymi ekipami grupy trzeciej, a skończyło się na szybkim i bezproblemowym zwycięstwie bez straty seta. W stolicy miejscowy zespół AZS-u AWF-u pokonał grającego bez swoich dwóch kluczowych zawodniczek E. Leclerc Orła Elbląg 3:0 w setach do 13, 23 i 16. Porażka elblążanek przy jednoczesnej porażce BlueSoft Mazovii Warszawa z WTS-em Warszawa pozwala utrzymać pozycję wicelidera tabeli, ale do okupujących pierwszą lokatę akademiczek podopieczne Andrzeja Jewniewicza i Wojciecha Samulewskiego tracą już 6 punktów i ciężko przypuszczać, aby ta strata mogła zostać odrobiona. Pozostaje naszej drużynie bronić bardzo dobrego drugiego miejsca przed fazą play-off.

Przed 14 kolejką różnica pomiędzy obiema drużynami wynosiła 3 punkty i przy ewentualnej wygranej siatkarek z Elbląga, możliwość wyszarpania pozycji lidera, była bardzo realna. Niestety sztab szkoleniowy Orła nie mógł skorzystać z usług dwóch niezwykle ważnych ogniw w swojej taktycznej układance, które zapewniały zawsze wysoki i równy poziom - Aleksandry Szczygłowskiej oraz Weroniki Wołodko. Pierwszą z udziału w spotkaniu wykluczyła kontuzja, a druga została powołana przez trenującego reprezentację Polski do lat 20 Wiesława Popika na turniej kwalifikacyjny rozgrywany w portugalskiej miejscowości Vana do Costelo. Brak wspomnianej dwójki był aż nadto widoczny w przebiegu całego meczu, ale okazałe zwycięstwo warszawskiej "szóstki" to przede wszystkim efekt ich znakomitej postawy na parkiecie i pod siatką. Tylko w drugim secie orlice były w stanie skutecznie przeciwstawić się swoim rywalkom, ale na więcej warszawianki nie pozwoliły i zamknęły potyczkę bez straty seta.

Już w początkowych fragmentach pierwszej partii zarysowała się wyraźna przewaga siatkarek trenera Andrzeja Ojrzanowskiego. Pierwsze piłki padły łupem gospodyń - nie bez błędów ze strony elblążanek - które od razu starały się narzucić przyjezdnym niemożliwe do spełnienia warunki gry. Dopiero po czwartej punktowej akcji akademiczek, którą wykończyła mocnym atakiem Małgorzata Jasek, o pierwszy punkt postarały się orlice. Zdobywanie kolejnych oczek szło jednak jak po grudzie, a przeciwieństwie do stołecznego zespołu. Do stanu 12:5 nie było żadnego większego zagrożenia wyniku, ale gdy elblążanki doskoczyły na 4 punkty (14:10), trzy piłki z rzędu uderzyły o płytę boiska po elbląskiej stronie siatki. Partia szybko dobiegła końca i przy pierwszej okazji na jej skończenie, udało się AZS-owi wyjść na prowadzenie 1:0 w setach.

Wysoka i szybka wygrana w pierwszej odsłonie wpłynęła nieco na koncentrację gospodyń i dała większe pole możliwości elblążankom, które zaczęły się wyzbywać niepotrzebnych błędów własnych i znacznie poprawiły wykończenie. Od stanu po 4 lekką przewagę uzyskały akademiczki, ale była ona całkowicie w zasięgu znacznie pewniejszych w swoich poczynaniach siatkarek Orła. Było po kolei 14:10 i 18:14, a następnie 20:14 i wydawało się, że całą energię przyjezdne będą musiały włożyć w partię trzecią. Tymczasem z piłki na piłkę sześciopunktowa zaliczka AZS-u zaczęła topnieć, a wśród warszawianek pojawiały się dużo bardziej nerwowe zagrania. Elblążanki w przeciągu kilkunastu minut zdołały dojść przeciwniczki na jeden punkt 23:22, a następnie 24:23. Niestety, tak jak to było w przypadku pierwszego seta, do wygranej w partii wystarczyła pierwsza piłka setowa i gospodynie prowadziły 2:0.

Ostatni akt tego spotkania był powtórką seta pierwszego. Szybkie 4 punkty z rzędu ustawiły wydarzenia w tym secie i zdemotywowane elblążanki nie dały już rady wykrzesać z siebie więcej entuzjazmu. Grały dzielnie do ostatniej piłki, ale przy stanie 22:16 trzypunktowa seria zakończyła rywalizację pomiędzy obiema drużynami i AZS AWF Warszawa pokonał po raz drugi w tym sezonie ekipę Orła Elbląg 3:0 i umocniły swoją pozycję na szczycie tabeli II ligi.

Do końca rundy zasadniczej pozostały orlicom do rozegrania 3 kolejki (z WTS Włocławek, APS Rumią oraz Volley Płock) i przy obecnym układzie w lidze, już teraz mogą powolutku przygotowywać się do kolejnej fazy rozgrywek.

AZS AWF Warszawa - E. Leclerc Orzeł Elbląg 3:0 [-13; -23; -16]

Orzeł: Pik, Kowalczyk, Giecewicz, Bartnicka, Wąsik, Kaczmarczyk, Trocińska, Tchórzewska, Mrzygłód, Szostak, Frąszczak, Markowicz.

Trener: Andrzej Jewniewicz & Wojciech Samulewski.

W następnej kolejce Orzeł Elbląg wybierze się do Włocławka na mecz z miejscowym WTS-em KDBS Bank. Mecz odbędzie się 13 stycznia o godzinie 17:00 w Hali Mistrzów przy ul. Fryderyka Chopina 8.

 

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%

Powiązane artykuły

Biało-czerwony "orzełek" z Elbląga

05.01.2017

Już dzisiaj żeńska reprezentacja Polski do lat 20 w siatkówce odleci na Półwysep Iberyjski na pierwszy z turniejów kwalifikacyjnych do lipcowych...