Oświadczenie autora filmów z Jerzym Wilkiem
fot. elblag.net
W związku z licznymi komentarzami internautów oraz podejrzeniami polityków Prawa i Sprawiedliwości oświadczam, że nie jestem w żaden sposób związany z Platformą Obywatelską. Wypowiedź Jerzego Wilka podczas spotkania z mieszkańcami, w której apelował do Platformy Obywatelskiej aby go nie nagrywali traktuję jako kolejne oszczerstwo. Uważam, że PO powinna skierować sprawę na drogę sądową w trybie wyborczym - niech Jerzy Wilk udowodni, że za nagraniami stoją ludzie Platformy.
Stanowczo raz jeszcze podkreślam, że nie mam nic wspólnego z politykami PO, a nagrania są prawdziwe. Wycięto z nich jedynie rozmówców Jerzego Wilka. Nic nie zostało zmanipulowane.
Co innego jeżeli chodzi o Jerzego Wilka, który jest manipulowany każdego dnia przez ludzi, z którymi współpracuje. W przypadku wygranej będzie marionetką w rękach partyjnych kolegów. Jeżeli elblążanie chcą aby ktoś taki rządził Elblągiem, taka będzie ich wola. Kolejne nagrania będę ujawniał i nie jest ważne czy Wilk wygra czy też nie.
Jerzy Wilk skompromitował się w pełni. Jego twierdzenie, że nagrania się skończyły są również kłamstwem. Po trupach chce dojść do celu ale ostatecznie sam będzie politycznym trupem gdy obnażone zostanie wszystko do końca. Podobnie będzie z jego najbliższymi politycznymi kumplami, z którymi już dawno podzielił stanowiska.
Sam angażowałem się w odwołanie poprzednich władz. Mając jednak dziś wiedzę o politykach PiS, ogromnie tego żałuję. Wiem, że prezydentura Wilka będzie bardziej destrukcyjna dla miasta niż Grzegorza Nowaczyka.
Z poważaniem
Marek Ar.