› bieżące
10:01 / 16.12.2013

Oswoić fryzjera, czyli czemu dzieci nie lubią obcinania włosów

Oswoić fryzjera, czyli czemu dzieci nie lubią obcinania włosów

fot. www.dobra-rada.pl

Na pytanie kierowane do fryzjerów: czy obcina pani włosy małym dzieciom? Zazwyczaj najpierw słychać westchnięcie, a następnie pełne rezygnacji „Tak”.

Ani rodzice, ani fryzjerzy, nie lubią strzyżenia najmłodszych. Często bowiem wygląda to tak, że kochane i grzeczne na codzień pociechy, w salonie fryzjerskim zamieniają się w rozhisteryzowane, krzyczące i wyrywające się stworzenia, których okiełznać nie jest w stanie nawet rodzic.

Dlaczego dzieci boją się fryzjera? Jak informuje wizaz.pl, po pierwsze, od urodzenia tłumaczy się dziecku, że nożyczek nie można brać, bo można zrobić sobie nimi krzywdę. Poza tym, dzieci często traktują włosy, jako nieodłączną część ciała, a co za tym idzie, obcinanie ich będzie bolało. Obie te przyczyny, połączone ze sobą, powodują, że nasze dziecko ze wszystkich sił zaczyna bronić się przed obcinaniem włosów.

Coraz więcej jest salonów fryzjerskich, które wychodzą naprzeciw potrzebom rodziców. Zakłady te, aby oswoić choć trochę strach dzieci, zaopatrują się w zabawki, malują ściany w kolorowe, przyjazne wzory, aby dziecko czuło się bardziej bezpiecznie. Najważniejsze jest jednak właściwe podejście fryzjera. Bez tego ani rusz.

- Bardzo istotne jest, aby fryzjer podchodził do dziecka cierpliwie, z uśmiechem, zagadywał, pokazywał jakieś zabawki – wyjaśnia Regina Brojek, fryzjerka. - Trzeba próbować dziecko oswoić. Zazwyczaj takie postępowanie skutkuje.

Jak wyjaśnia Regina Brojek, z własnego doświadczenia, dzieci boją się fryzjera, bo często kojarzy im się z lekarzem, a co za tym idzie, z bólem. - Są w gabinetach fryzjerskich nożyczki i inne narzędzia, które nieodłącznie kojarzą się dzieciom właśnie z gabinetami lekarskimi. Natomiast już w trakcie strzyżenia, gdy na przykład obcinane włosy spadną na buzię, to też bardzo często kończy się to płaczem.

- Dla nas, fryzjerów, strzyżenie dzieci jest bardzo stresującą pracą – opowiada Regina Brojek. - Nie dość, że dzieci płaczą, często się wyrywają, to jeszcze trzeba bardzo uważać, bo przecież pracujemy z nożyczkami. Dlatego tak ważne jest, aby starać się dziecko oswoić już na początku wizyty.

5
0
oceń tekst 5 głosów 100%