Oszuści atakują głównie osoby starsze - oto jak działają
Przestępcy podczas wyłudzania pieniędzy m.in. metodą oszustwa „na policjanta” używają jednego prostego narzędzia… telefonu. To za jego pomocą kontaktują się ze swoją potencjalną ofiarą. Podają się przy tym za funkcjonariusza, który… chce zatrzymać oszustów.
Najpierw dzwoni ktoś podający się za członka rodziny, wnuczka i próbuje wyłudzić pieniądze. Rozmowa się kończy. Ofiara odbiera drugi telefon. I teraz głos w słuchawce oznajmia, że jest z policji i że wie o wcześniejszym telefonie.
Oszust podający się za policjanta prosi taką osobę o to, by odłożyła słuchawkę i potwierdziła prawdziwość dzwoniąc na policje. I tu pojawia się pewna uwaga. Osoba odkłada słuchawkę i po chwili podnosi ją by zadzwonić na policję… Na linii w dalszym ciągu jest jednak ten sam oszust, który tym razem poda się za dyżurnego policji i potwierdzi, że dzwoniący komisarz Jan Kowalski jest oczywiście policjantem i prowadzi działania przeciwko oszustom i innym przestępcom. Tak utwierdzona starsza osoba nie ma już zwykle wątpliwości, by przekazać pieniądze na „tajną akcję policji”.
- Kluczowym dla tego oszustwa jest moment potwierdzenia przekonania, że osoba z którą rozmawiano to naprawdę funkcjonariusz – mówi podkom. Beata Nienadowska zastępca naczelnika Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu KMP w Elblągu. – Osoba odkłada słuchawkę i za chwilę sama dzwoni np. pod nr 997 lub inny wskazany przez przestępców numer. Okazuje się jednak, że wcale nie łączy się z policją tylko rozmawia z pozostającym na linii oszustem, który nie odłożył słuchawki i nie przerwał połączenia.
Aby temu przeciwdziałać należy skorzystać z innego telefonu lub dłużej odczekać. Pamiętajmy jednak, że policjanci w żadnej z takich sytuacji nie będą prosili o przekazanie pieniędzy. Jeżeli odbieramy telefon i słyszymy podobną historię najlepiej się rozłączyć. Łatwowierność i wiara w to, co mówi głos w słuchawce może drogo kosztować.
Podobnie jest, gdy dzwoni osoba podająca się za „wnuczka” lub inną bliską osobę. Tu elbląscy policjanci w ramach miejskiego Programu Bezpieczny Elbląg przygotowali telewizyjny spot, który przestrzega przed oszustwem „na wnuczka”. Już wkrótce będzie on emitowany w mediach.
podkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu