Niektórzy klienci banku Santander otrzymują fałszywe maile z prośbą o aktualizację karty płatniczej. Gdy klikniesz w link podszywający się pod stronę banku możesz stracić swoje pieniądze. 

Oszuści  nie próżnują, wymyślają nowe pułapki internetowe na nieuważnych użytkowników. Teraz podszywają się pod bank Santander, który na swojej stronie internetowej ostrzega, by nie dać się nabrać. Przestępcy wysyłają fałszywe maile, w których piszą o konieczności aktualizacji karty płatniczej z powodu wprowadzenia dodatkowych zabezpieczeń, których wymaga unijna dyrektywa PSD2 (ang. Payment Services Directive). 

Jak informują pracownicy banku na pierwszy rzut oka adres strony wygląda na poprawny, ale tak nie jest. Po najechaniu na link pojawia się inna strona i nie jest to centrum24.pl.  Atak przebiega w trzech krokach. 

W ten sposób przestępcy próbują wyłudzić poufne dane. Tym razem skupiają się na danych kart płatniczych, ale informacje, które pozyskują, mogą być wykorzystane do innych celów.

Jak się chronić

uważnie czytaj treść maila (w tym przypadku, i w innych często też, pojawiają się literówki a cały komunikat to jedno długie zdanie – to powinno zwiększyć Twoją czujność)
nie klikaj w linki w wiadomościach od nieznanego nadawcy  (zwróć szczególną uwagę na to, jak zbudowany jest adres e-mail nadawcy, przestępcy często prowadzą „grę słów”)
zanim wpiszesz login i hasło upewnij się, że strona na której się znajdujesz jest właściwą stroną banku (jak to sprawdzić znajdziesz tutaj)
jeżeli coś Cię zaniepokoi skontaktuj się z nami, zawsze chętnie doradzimy!