› policja
13:05 / 12.10.2017

Oszust „na policjanta CBŚ" znów uderzył w Elblągu. Policja ostrzega po raz kolejny!!! 

 Oszust „na policjanta CBŚ

W miniony wtorek informowaliśmy o oszustwie na policjanta CBŚ. Wówczas ofiarą padła kobieta, która w sumie przekazała sprawcy 150 tysięcy złotych. Wczoraj po południu inna pokrzywdzona w podobny sposób została oszukana i przekazała oszustowi 45 tysięcy złotych. Policja ostrzega po raz kolejny – POLICJA NIE ANGAŻUJE W SWOJE DZIAŁANIA OSÓB POSTRONNYCH. 

Wczoraj (11.10) około godziny 16.00 do mieszkanki ulicy 12-Lutego w Elblągu zadzwonił fałszywy policjant, który przedstawił się jako Artur Nowak. Kobieta zostawiła w umówionym miejscu pieniądze. Straciła 45 tysięcy złotych. Poniżej przedstawiamy schemat działania oszusta: 

Schemat działania: 

Do ofiary dzwoni oszust - podając się za funkcjonariusza CBŚP lub Policji. Na ogół przestępca informuje rozmówcę o tym, że jest potencjalną ofiarą oszustwa. Nalega, aby osoba pokrzywdzona wypłaciła określoną sumę pieniędzy z banku i przekazała ją wyznaczonej osobie lub prosi o wykonanie przelewu bankowego na wskazany numer konta. 

"Fałszywy funkcjonariusz" podaje często wymyślone nazwisko, a nawet numer odznaki, prosi aby nie przerywać rozmowy telefonicznej i wybrać numer na Policję. Wtedy inny głos w słuchawce przekonuje ofiarę, że bierze udział w akcji rozpracowania oszusta. 

Sprawcy oszustw wywierają na ofiarach presję czasu. Nie dają chwili na zastanowienie się, czy sprawdzenie informacji o dzwoniącym. Przekonują starsze osoby, że ich pieniądze pomogą w schwytaniu przestępców. Mówią, że gotówka przechowywana na koncie nie jest bezpieczna, a oszust ma do nich łatwy dostęp. Zdarza się nawet, że sprawca krzyczy na swoją ofiarę - "... zaraz będzie strzelanina, a pani nie ma kamizelki! Niech Pani zostawi pieniądze pod schodami...". Przestępcy podając się za funkcjonariuszy, grożą konsekwencjami prawnymi, jeżeli ich rozmówca nie będzie współpracował. 

Tuż po przekazaniu pieniędzy kontakt się urywa, a przestępcy znikają ze wszystkimi oszczędnościami ofiary. 

Co robić po otrzymaniu takiego telefonu? 

Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy z banku oszczędności. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów. 

W szczególności pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze Policji NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie. 

W momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon, za policjanta – zakończmy rozmowę telefoniczną! Nie wdawajmy się w rozmowę z oszustem. Jeżeli nie wiemy jak zareagować powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich. 

Do tych spraw będziemy także przesłuchiwać pracowników banków, między innymi w celu ustalenia jak doszło do wypłat znacznej gotówki oraz kto towarzyszył ofierze. 
Pracowników banków prosimy o większą czujność w sytuacjach, w których starsza osoba chce szybko wypłacić znaczną ilość gotówki. 

Jakub Sawicki, Zespół Prasowy KMP w Elblągu


 

1
0
oceń tekst 1 głosów 100%