› bieżące
12:51 / 09.07.2014

Oszustki podają się za pracownicie MOPS i ZUS

Oszustki podają się za pracownicie MOPS i ZUS

Policja apeluje do mieszkańców o rozwagę i ostrożność. W przeciągu kilku ostatnich dni w Elblągu oszustki okradły trzy elblążanki. Sprawczynie podawały się za pracownice z MOPS, z ZUS-u oraz sprzedawały sztućce. Obecnie trwają poszukiwania złodziejek.

Za kradzież Kodeks Karny przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Pokazujemy po raz kolejny mechanizm działania sprawców tego typu przestępstw, aby przestrzec przed nimi mieszkańców i ograniczyć „nabieranie się” na ich sztuczki.

Pierwsze zdarzenie miało miejsce przy ul. Teatralnej w minioną sobotę w godzinach przedpołudniowych. Do mieszkania 90-letniej pokrzywdzonej zapukała kobieta podająca się za pracownika pomocy społecznej. Wypytywała czym się zajmuje starsza pani i zaczęła przeglądać jej rzeczy. Kiedy wyszła, pokrzywdzona zorientowała się, że w jednym z jej swetrów brakuje koperty z pieniędzmi w kwocie 3000 zł, które miała odłożone na... pogrzeb. Gdy kobieta zorientowała się, że padła ofiarą przestępstwa powiadomiła o tym policje.

Inna sytuacja miała miejsce wczoraj w Elblągu przy ul. Ślusarskiej. Tam do 88-letniej kobiety przyszła osoba podająca się za pracownicę ZUS. Poprosiła o odcinek renty, który pokrzywdzona okazała, a wraz z nim wyjęła na wierzch swoją emeryturę w kwocie 700,- zł. Oszustka poinformowała, że starszej pani należy się pas na kręgosłup i zaproponowała, że go przywiezie, lecz musi najpierw zmierzyć ją. Wtedy też musiało dojść do kradzieży wyłożonych wcześniej pieniędzy. Pokrzywdzona zauważyła brak pieniędzy, lecz złodziejka już z pasem nie wróciła.

Do trzeciego zdarzenia doszło również wczoraj w Elblągu przy ul. Lubranieckiej. Tam do 83-letniej elblążanki zapukała kobieta proponując zakup sztućców. Kiedy starsza pani szukała pieniędzy, do mieszkania weszła druga sprawczyni. Pokrzywdzona zapłaciła za sztućce wskazując jednocześnie przypadkowo miejsce, gdzie przechowuje oszczędności. Po godzinie od wyjścia złodziejek „klientka” zauważyła, że została okradziona. Łupem oszustek padły oszczędności w kwocie ponad 12 tys. zł oraz biżuteria.

Policja przestrzega przed wpuszczaniem do mieszkań, osób, których nie znamy. Radzimy by weryfikować ich tożsamość, żądać identyfikatorów lub po prostu dowodu osobistego. Jeżeli mamy wątpliwości co do intencji takich odwiedzających, zadzwońmy pod nr 997 na miejsce przyjedzie patrol i sprawdzi czy osoby takie są tym za kogo się podają.

Przestrzegamy przed kupowaniem od domokrążców, kołder, koców, sztućców, lornetek itp. przedmiotów. To najczęstsze towary, którymi posługują się sprawcy kradzieży. Posługują się tylko po to, by zachęcić potencjalną ofiarę do wpuszczenia ich do mieszkania. Później wykorzystują nieuwagę, a właściwie celowa ją odwracają aby okraść swoich „klientów”.

asp. Katarzyna Trochimczuk
Zespół Prasowy KMP w Elblągu

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%