Oszustom prawie się udało. Na drodze jednak stanęła pracownica banku w Elblągu
fot. elblag.net/archiwum
Pewna kobieta odebrała telefon od „oficera CBŚP”, który namówił ją na wypłacenie pieniędzy z banku. I tak by się zapewne stało, gdyby nie czujność pracownicy banku, która zorientowała się, że ma do czynienia z próbą oszustwa.
Sytuacja miała miejsce wczoraj (13.12) w Elblągu. Do starszej pani zadzwonił oszust podający się za policjanta „centralnego biura śledczego” i poinformował ją, że prowadzą akcję przeciwko oszustom a jej pieniądze w banku są zagrożone. Namówił kobietę, by ta wypłaciła pieniądze i przekazała je „policjantom po cywilnemu”, którzy się do niej zgłoszą.
Gdy kobieta szła do banku wypłacić pieniądze podszedł do niej nieznany mężczyzna i wręczył jej telefon komórkowy. To właśnie przez niego miała się komunikować z „policją”. Kobieta nie wypłaciła jednak pieniędzy i nie przekazała ich oszustom, bo w banku prawidłowo zareagowała pracownica placówki. Kasjerka nie miała wątpliwości, że jest to oszustwo i na miejsce wezwano prawdziwą policję. Od kobiety przyjęto zawiadomienie o próbie wyłudzenia pieniędzy a także zabezpieczono telefon komórkowy który dostała od oszusta.
Policjanci Wydziału Do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu wielokrotnie spotykali się z pracownikami banków, szkoląc ich w kwestii właśnie tego rodzaju oszustw. Wczorajsze udaremnienie oszustwa to kolejne już działanie ze strony pracownika banku, które kolejnej osobie uratowało oszczędności.
Za wyłudzenie pieniędzy zgodnie z Kodeksem Karnym grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
nadkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu