Pachnący dom. Coś tu jednak śmierdzi
fot. Małgorzata Łuczak
Sklep „Pachnący Dom” przy ulicy Królewieckiej funkcjonuje już od ponad roku. Wiele osób twierdzi, że jest to miejsce, gdzie można kupić tak zwane dopalacze. Już kilka razy był zamykany i otwierany na nowo. Właściciele pobliskich sklepów zebrali podpisy pod petycją w sprawie zamknięcia tego obiektu.
Jak informuje Komenda Miejska Policji w Elblągu, jeszcze nie wpłynęło żadne zgłoszenie o szkodliwym działaniu środków sprzedawanych w tym miejscu. Najprawdopodobniej jednak osoby, trafiające do szpitala, nie przyznają się do tego co spożywały oraz gdzie nabyły dopalacze. Bezsprzeczny jest fakt, że zażywanie środków sprzedawanych w tym miejscu jest szkodliwe dla zdrowia.
Niestety środki sprzedawane w sklepie nie stanowią jedynie zagrożenia dla zdrowia konsumentów. W rozmowie z właścicielką pobliskiego lokalu usługowego dowiedzieliśmy się, że problemem są osoby odwiedzające to miejsce. Są często wulgarne, pozbawione kultury. Duże grupy osób wyglądają dość podejrzanie i niejako odstraszają potencjalnych klientów pobliskich obiektów. Spędzają długie godziny, czekając pod sklepem na jego otwarcie.
- Odkąd obok pojawił się ten sklep, coraz mniej ludzi mnie odwiedza. Chciałabym sprzedać mój lokal, jednak dzisiaj, przy takim sąsiedztwie jest to praktycznie niemożliwe – informuje właścicielka jednego ze sklepów.
Nie chodzi tu jednak o konkurencję. W godzinach wieczornych, gdy jest już ciemno ludzie zdają sobie sprawę z niebezpieczeństwa i niechętnie przychodzą w to miejsce.
Właściciele wszystkich pobliskich lokali zebrali podpisy pod petycją w sprawie zamknięcia działalności "Pachnącego domu". Dokumenty zostały złożone do Komendy Miejskiej Policji w Elblągu, Prezydenta Miasta Elbląga oraz Wspólnoty Mieszkaniowej, która nadzoruje nieruchomość. Niestety jeszcze nie otrzymano żadnej odpowiedzi.
Policja interesuje się tym tematem, zdarzają się kontrole, jednak jak dotąd nie odnotowano żadnych poważnych nieprawidłowości, które mogłyby skutkować zamknięciem „Pachnącego Domu".
Czekamy również na opinię powiatowej stacji sanitarno-epidemiologiczna w Elblągu do której należy kontrola sprzedawanego towaru. Sanepid ma prawo zamknąć działalność. Dlaczego jeszcze tego nie zrobił?
Powiązane artykuły
Bezsilność wobec Pachnącego Domku. Sprawą zajęły się ogólnopolskie media
18.02.2014 komentarzy 8
W najnowszym wydaniu tygodnika Angora ukazał się materiał autorstwa Tomasza Patory, reportera programu „Uwaga” TVN. Dziennikarz postanowił bliżej...