› policja
11:34 / 06.01.2017

Panie nie odpuszczą napastnikowi. Kurs samoobrony częścią Judo Camp (+foto)

Panie nie odpuszczą napastnikowi. Kurs samoobrony częścią Judo Camp (+foto)

fot. Amadeusz Żołdak

Rozpoczęło się szkolenie „Sto przemocy – samoobrona dla kobiet”. Siedemdziesiąt pań pod okiem instruktorów wojskowych uczyło się jak poradzić sobie z napastnikiem, nawet takim, który wymachuje nożem. Policyjny psycholog radził jak nie stracić zimnej krwi w przypadku zagrożenia.

Szkolenie „Sto przemocy – samoobrona dla kobiet” nie przez przypadek rozpoczęło się właśnie teraz, gdy trwa Judo Camp w Hali Sportowo-Widowiskowej, przy al. Grunwaldzkiej. W następnych dniach siedemdziesiąt pań w małych grupach będą szkolili trenerzy z UKS Olimpia Judo Elbląg. Swoje rady skieruje też obecny na Judo Camp Waldemar Legień, dwukrotny złoty medalista olimpijski w judo.

Kurs nie rozpoczął się od zbędnej teorii, ale od praktycznych rad i pokazów instruktora wojskowego. Zwrócił on uwagę na najsłabsze punkty napastnika czyli twarz i krocze. Przekonywał, że nie trzeba dużej siły, by spowodować chwilowy zanik odbierania bodźców wzrokowych czy słuchowych, czyli przez chwilę napastnik jest bezbronny. Ten czas należy wykorzystać na ucieczkę i wzywanie pomocy. Paniom te rady nie wystarczały.

A co gdy napastnik wymachuje nożem?

- padło pytanie z sali.

Okazało się, że kobieta nie musi być nawet wtedy bezradna. Wystarczy jeśli nagle uderzy w nadgarstek, nóż może wypaść z ręki agresora. Instruktor zapewniał, że nie potrzeba dużej siły, gdy wie się gdzie uderzyć. Wyjaśnił, że ważna jest szybkość reakcji jak w dziecięcej gry w łapki.

Co z tymi co wyrywają torebki?

- zapytała inna pani. Usłyszała, że żadna torebka nawet z kosztowną zawartością nie jest warta życia i zdrowia. Jednak dodał, iż są techniki pomocne w takiej sytuacji.

Panie na co dzień zatrudnione są w placówkach oświatowych oraz pomocowych w Elblągu.

Pracuję w gimnazjum. Jeszcze nigdy nie czułam się zagrożona, ale uważam, że przyda mi się wiedza jak nie dać się zaskoczyć potencjalnemu agresorowi. Ponadto interesuje mnie mowa ciała, sygnały niewerbalne, jak rozmawiać z osobą, która zachowuje się agresywnie

- wyjaśniała Anna Garbarska – Werner, pedagog szkolny.

Także Iwona Kamecka, nauczycielka nie stanęła oko w oko z napastnikiem, ale wobec tylu medialnych doniesień o przemocy wobec kobiet, uznała, że warto przejść szkolenie samoobrony.

Arkadiusz Deja, policyjny psycholog mówił o aspektach obrony i zachowaniu się w sytuacjach napaści lub zagrożenia. Zajęcia będzie również prowadził policyjny instruktor taktyk i technik interwencji – zapewnia podinsp. Piotr Cioła naczelnik Wydziału Prewencji Kryminalnej i Wykroczeń elbląskiej Policji. Panie zostały podzielone na mniejsze grupy i przypisane do poszczególnych trenerów z UKS Olimpia Judo Elbląg. Treningi będą odbywały się przez kilka tygodni.

Szkolenie: „Stop przemocy – samoobrona dla kobiet” to akcja zorganizowana przez elbląską Policję pod patronatem Prezydenta Elbląga.

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%

Zdjęcia ilość zdjęć 19