› bieżące
11:10 / 25.08.2017

Pasłęk - 720 lat miasta z duszą

Pasłęk - 720 lat miasta z duszą

fot. elblag.net

Rok 2017 to rok szczególny w Pasłęku. Miasto świętuje 720 lat swojego istnienia. Świętuje i zaprasza turystów, bo Pasłęk to miasto nie tylko atrakcyjne, ale i gościnne. Gościnne od zawsze.

Co przyciągnęło kilkaset lat temu mieszkańców odległych Niderlandów nad rzekę Wąską do powstającego tu miasta? Co spowodowało, że porzucili wygodne pielesze i przenieśli się do odległych o ponad tysiąc kilometrów na wschód mało gościnnych Prus? Czy przyciągnął ich tu genius loci, a może oni ten geniusz miejsca stworzyli. Jak było, tak było. Holendrzy, jeśli nie liczyć Prusów, którzy wybudowali tu wcześniej swój gród, byli w Pasłęku pierwsi.

Pierwsi, ale nie ostatni, bo urokliwe miasto od wieków jest magicznym miejscem przyciągającym przybyszów z rozmaitych stron Europy, a nawet świata. Pasłęk nikogo nie odrzuca, każdy mógł i może znaleźć tu swój dom. To dzięki temu miasto ma bogatą i ciekawą historię. To dzięki temu też powstały, już przed wiekami, dobre podstawy do jego obecnego rozwoju.

Pasłęk to prawdziwa mekka turystów, którzy przyjeżdżają do miasta, by obejrzeć tu najdłuższe w północnej Polsce zachowane średniowieczne mury obronne. Ich integralną część stanowią dwie wspaniale odrestaurowane, staraniem władz samorządowych, gotyckie XIV-wieczne bramy: Kamienną i Młyńską. W pobliżu tej ostatniej znajduje się zamek, obecna siedziba władz miejskich. Splendoru temu miejscu daje legenda o Bursztynowej Komnacie (największym dziele sztuki jubilerskiej), która ma być ukryta w podziemiach warowni. Póki co Komnaty jeszcze nie znaleziono, ale kto wie…

Opodal zamku wznosi się okazały kościół św. Bartłomieja. W tej średniowiecznej farze (głównej świątyni miasta) zachwyt zwiedzających, a uzasadnioną dumę pasłęczan, budzą barokowe organy zbudowane w latach 1717-1719 przez gdańskiego artystę Andreasa Hildebrandta. Pasłęcki instrument, pieczołowicie restaurowany przez cztery lata, a oddany do użytku w 2013 roku, jest najwspanialszym i największym dziełem barokowego budownictwa organowego w Polsce.

O walorach organów można przekonać się między innymi w trakcie Pasłęckiego Festiwalu Organowego, imprezy młodej (w tym roku odbyła się piąta edycja festiwalu), ale już znaczącej na mapie wydarzeń kulturalnych w Polsce. Tak wspaniałego Bacha można posłuchać jedynie w Pasłęku!

Po zwiedzaniu zabytków miasta i wysłuchaniu koncertu organowego warto odpocząć w malowniczo położonym Parku Ekologicznym im. Stanisława Pankalli. To ulubione miejsce przechadzek pasłęczan od ponad wieku. I nic dziwnego, gdyż obszar ten – jeziorko miejskie, meandrująca niczym górski potok rzeka Wąska z bogatą florą i fauną, a także wąwozy, ścieżki, drzewa, krzewy, rośliny tworzą tak urokliwy teren, że każdy, kto raz odwiedził to miejsce z pewnością tu powróci. Tak przynajmniej uważają pasłęczanie – a oni wiedzą, co mówią.

Każdy tu znajdzie coś dla siebie. I miłośnicy romantycznych spacerów i pasjonaci podglądania przyrody. Można tu znaleźć rzadkie i ginące okazy, takie jak ślaz zygmarek, kielisznik zaroślowy, czy ligustas pospolity. W licznych akwenach wodnych żyją cenne gatunki ryb, między innymi pstrąg potokowy, głowacz białopłetwy i strzebla potokowa. Spotkać można tu także wydrę (może spokrewioną ze słynną wydrą Pana Paska?)

Równie bogaty jest świat zwierząt lądowych. W Parku Ekologicznym swoje legowiska mają gronostaje, jenoty, a także ptaki – perkoz dwuczuby, czapla siwa i zimorodek (to tylko niektóre z żyjących tu gatunków).

Podziwiając przyrodę warto zadumać się nad postacią patrona Parku Stanisława Pankalli. Ten zmarły w 1994 roku zasłużony pasłęcki leśnik już za życia był chodzącą legendą. Jedną z wielu, chciałoby się powiedzieć.

To takim jak On, Pasłęk zawdzięcza swój przydomek – „miasta z duszą”. Bo duszę przedmiotom i miejscom dają właśnie ludzie.

1
0
oceń tekst 1 głosów 100%