› bieżące
22:08 / 11.06.2013

Paweł Nieczuja Ostrowski: Nie ma nic za darmo

Paweł Nieczuja Ostrowski: Nie ma nic za darmo

W trwającej kampanii do zbliżających wyborów samorządowych w Elblągu dominuje populistyczna retoryka. Z różnych stron padają deklaracje „obniżę”, „zniosę”, „za darmo”. Niestety nie idą za tym informacje, skąd weźmie się na to pieniądze. Komu się zabierze, żeby innemu dać? Czy nauczycielom, czy organizacjom pozarządowym, czy może opiece socjalnej?

Wszystko dobrze, jeśli oszczędności przyniesie racjonalizacja wydatków i inwestycji, ale politykę optymalizacji wydatków bieżących przyjęły władze w ostatnich dwóch latach, a i tak nie obyło się bez podwyżek. Nie dało się z bowiem z tego pokryć zastanych w 2010 roku ani wieloletnich zaległości w ZBK (50 mln), ani dofinansowania z budżetu miasta do komunikacji miejskiej (17 mln). Dzisiaj, jak przy każdej kampanii wygrywa retoryka złudzeń.

- Nie ma takiego bytu jak np. darmowa komunikacja.

Jest to konstrukcja językowa, gdyż nawet jak dokonujemy przejazdu nie płacąc za niego, to płacimy na komunikację w podatkach. Im większą kwotę przeznaczamy na to w podatkach, to tym mniejszą mamy do dyspozycji na inne cele, i o tym należy pamiętać. Jeśli dziś pozbędziemy się wpływu 12-13 mln zł ze sprzedaży biletów, to skąd tę dziurę załatamy? Za tę kwotę można by zbudować rocznie 6 sal gimnastycznych przy elbląskich szkołach!

- Równie nieciekawie ma się rzecz z aquaparkiem i basenami osiedlowymi.

Zero konkretów. Koszty budowy aquaparku w Polsce zamykają się mniej więcej w przedziale 23-70 mln zł (np. w Węgrowie 25 mln, Redzikowie 28 mln, Suwałkach 40 mln, Gorzowie 50 mln, Olsztynie 70 mln) . Roczne dofinansowanie z budżetów gminnych takich obiektów waha się od 260 tys. do nawet 3 mln. Średnie dofinansowanie to ok. 1 mln zł. Choć np. Wrocławski Park Wodny na siebie zarabia.

Teraz koszt budowy krytego basenu - w zależności od rozmiarów to od ok. 6 mln do 20 mln zł. Dotacje w gminach na utrzymanie miejskich pływalni generalnie wahają się od 300 tys. do 1 mln zł. (por. też Basen w Kaczorach...). Np. 25-metrowy basen w Gminie Herby kosztował 6,8 mln zł, a roczne koszty utrzymania wyniosły 300 tys. zł (Gmina Herby utopiła w basenie...). Dotacja miasta na utrzymanie Miejskiej Pływalni w Braniewie wyniosła niemal 1 mln zł. W Elblągu basen przy Sadowej miał kosztować ok. 6,7 mln.

Tak więc za 3-4 trzy baseny osiedlowe można wybudować już aquapark i go utrzymać. Albo odwrotnie, zależy jak patrzeć i co wolimy.

No, a to tylko część deklaracji. Możemy wybierać dobrze

Na szczęście możemy wybrać wśród różnych ofert. I kierujmy się zdrowym rozsądkiem. Jeśli ktoś z powodzeniem od lat zarządza dużą firmą, to można liczyć, że jest to osoba, która poradzi sobie też na stanowisku prezydenta. I to bez deklaracji, których realizacja rozwali budżet. Bo przypominam, iż już była taka sytuacja, że w 2010 r. zabrakło 25 mln na pensje dla nauczycieli, wobec czego trzeba było wyemitować obligacje (Jeśli nie będzie obligacji...).

I dotyczy to także kandydatów na radnych. Wybierajmy sprawdzonych ludzi.

Paweł Nieczuja Ostrowski

17
7
oceń tekst 24 głosów 71%