Jedne, poruszały temat niepełnosprawności, inne zupełnie od niego odchodziły pokazując po prostu dobrą sztukę – takie były spektakle. Koncerty – z dużą dawką dobrej energii i bez barier bo dobra muzyka na wszystkich działa tak samo. Wystawy, warsztaty, pokazy filmów – dla każdego bo sztuka nie lubi wykluczeń. Przez cztery dni trwały w Elblągu Międzynarodowe Spotkania Artystyczne.

- Siódma edycja to wysoki poziom prezentacji, 207 samych uczestników i kilkaset osób, które przychodziły do „Światowida” żeby oglądać spektakle, filmy, wysłuchać koncertów. To właśnie było niezwykle budujące, że ta integracja w pełni się udała – mówi Teresa Miłoszewska, organizator MSA.

Zaczęło się poważnie – pierwszego dnia zagrała Orkiestra Niepokonani czyli elbląscy Wychowankowie Ośrodka Rehabilitacyjno Edukacyjno Wychowawczego z głębszą niepełnosprawnością i Uczestnicy Środowiskowego Domu Samopomocy Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym wraz z wychowawcami i terapeutami. Po nich zagrał zespół November Project - był hałaśliwy, pełen dobrej energii i spontaniczności. Kapitalne teksty towarzyszyły świetnej muzyce – doskonały „Safanduła”, pozytywna „Miłością serce” i „Piesek Justice”, czy pełna humoru „Polska”, w której wymieniane są najbardziej dziwne i zabawne nazwy polskich miejscowości. W środku koncertu na scenę, na zaproszenie wokalisty zespołu, wtargnęła publiczność i już z tej sceny nie zeszła. Do końca doskonale bawiła się wspólnie z muzykami.

Kolejne dni to spektakle, pokazy, warsztaty i konferencja. W pamięci szczególnie zapisała się „Spowiedź w drewnie” Zespołu WTZ Teatroterapii z Lublina. W spektaklu rzeźby mają pretensje do swojego twórcy o to, że są niedoskonałe, urządzając sąd nad rzeźbiarzem wytykają mu wszelkie niedostatki, brak talentu i warsztatu. Tak samo jest z aktorami, oni również, zupełnie tak samo jak te rzeźby, są niedoskonali i mają żal do Boga, że ich takimi uczynił. Tematykę ważną dla osób niepełnosprawnych poruszał również spektakl „Dzień z życia” mowa w nim o miłości, ale miłości złej, zaborczej, która nie pozwala się usamodzielnić, która ogranicza, a nie otwiera. Spektakl zrealizowany został przez Teatr Razem i Remont Pomp, oprócz gry aktorskiej znakomita była sekcja muzyczna, która „produkowała” dźwięki na nietypowych „instrumentach”, między innymi kieliszkach. Niezwykły był również spektakl Teatru Kasablanka „Pan H.” był bardzo sugestywny choć nie epatował środkami wyrazu. To była – jak mówił sam reżyser – luźna, swobodna i niezobowiązująca impresja na temat Hamleta.

Nie zabrakło podziękowań od uczestników i występujących, Teatr na kółkach pisał: Czujemy się u Was jak w domu i jak Sama wiesz że ciężko się z niego wyjeżdża, również od November Project przyszła wiadomość: dziękujemy serdecznie za tak ciepłe i profesjonalne przyjęcie nas w Elblągu. Na pewno będziemy miło wspominać pobyt u Państwa i mamy nadzieję, że jeszcze nie raz się spotkamy. Także z Litwy organizatorzy dostali już wiadomość: Wróciliśmy zadowoleni i bardzo wdzięczni za możliwość udziału w festiwalu, na którym mogliśmy zdobyć wiele cennych doświadczeń.

- Gościliśmy wspaniałe grupy, nawiązaliśmy nowe kontakty, które na pewno będą początkiem dalszej współpracy. To był naprawdę dobrze spędzony czas, który nie tylko dostarczył rozrywki, ale również skłaniał do przemyśleń i, szczególnie dla uczestników, był kolejnym krokiem w ich arteterapii – podsumowała Teresa Miłoszewska.

Galerie z każdego dnia Międzynarodowych Spotkań Artystycznych można oglądać na stronie: www.swiatowid.elblag.pl.