Peugeot 607 [z drugiej ręki]
Klasa wyższa średnia. Teoretycznie pojęcie to oznacza grupę aut, które mogą być użytkowane zarówno przez duże rodziny, jak i przez prezesów korporacji, lubiących czasem usiąść na tylnej kanapie. Według tej samej teorii reprezentantem tego segmentu jest Peugeot 607. Sprawdźmy jak wygląda to w praktyce.
Peugeot 605 dostępny był przez 10 lat i kiedy w 1999 roku zniknął wreszcie z rynku, francuski producent potrzebował czegoś o wiele nowocześniejszego, atrakcyjniejszego stylistycznie, bardziej luksusowego i wyposażonego w bardziej dynamiczne jednostki wysokoprężne. Prace rozpoczęto już kilka lat wcześniej, by w 1999 roku zaprezentować światu model 607.
Nie bez powodu francuski producent przeskoczył jedną cyferkę w swojej fabrycznej nomenklaturze. Nie miało to związku tylko i wyłącznie z tym by w katalogu auto wyglądało na młode nawet po 5-6 latach, ale także odzwierciedlało wyraźny skok do przodu w porównaniu z poprzednikiem. Peugeot 605 mierzył dokładnie 4721 mm długości, podczas gdy 607 ma już 4902 mm długości. 18 cm to całkiem sporo, świetnie wykorzystali to styliści tego modelu.
Nawet dzisiaj, po 12 latach obecności na rynku auto prezentuje się naprawdę przyzwoicie. Wystarczy tylko dobrać odpowiednie felgi i mało kto mógłby domyślić się, że gdyby ta limuzyna urodziła się w 1999 roku, faktycznie kończyłaby teraz szkołę podstawową. Szmat czasu. Smukła sylwetka, bardzo duże tylne światła i niezwykle prosta stylistka kabiny pasażerskiej oszukują oko.
Poprzez wydłużenie nadwozia przynależność segmentowa Peugeota 607 pozostawia wątpliwości. Oczywiście zdecydowanie bliżej mu ceną czy wyposażeniem do segmentu E, niż do luksusowych limuzyn jak Mercedes Klasy S, jednak rozmiary sprawiają, że uważanie go za crossovera segmentowego jest jak najbardziej uzasadnione. Przekonać mogą się o tym wszyscy ci, którzy odbyli dłuższą podróż na tylnej kanapie francuskiej limuzyny.
Jest tam bardzo dużo miejsca, podobnie zresztą jak z przodu, a bardzo dobrze zestrojone zawieszenie sprawia, że podczas jazdy z dozwolonymi w naszym kraju prędkościami, auto prowadzi się całkiem przyzwoicie i gwarantuje wysoki komfort podróżowania. Peugeot nadaje się na dłuższe trasy. Podczas nich świetnie sprawdzi się tempomat, klimatyzacja, podgrzewane i elektrycznie regulowane skórzane fotele, które z łatwością można znaleźć nawet w tańszych używanych egzemplarzach 607.
Podczas długiej i monotonnej jazdy optymalną opcją pod maską będą silniki wysokoprężne, które wreszcie gwarantują całkiem przyzwoite osiągi. Wprawdzie przednionapędowy Peugeot 607 nie powala dynamiką i nawet w topowej benzynowej odmianie z jednostką V6 o pojemności dokładnie 2,9 l i mocy 211 KM oraz 285 Nm momentu obrotowego gwarantuje przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 8,1 s oraz prędkość maksymalną 240 km/h. Szybko, pozostaje jednak pewien niedosyt.
Jednostka ta jest z kolei uważana za stosunkowo bezawaryjną, jednak przy rosnących cenach benzyny spalanie nawet 18 l paliwa w mieście sprawia, że za każde 100 km pokonane Peugeotem z V6 pod maską płaci się blisko 100 zł. Jeśli komuś nie zależy na osiągach, warto pomyśleć o benzynowych 2,0 136 KM lub 2,2 163 KM.
Zdecydowanie największą popularnością na rynku używanym cieszą się jednak turbodiesle HDi. 4-cylindrowy 2,0 136 KM oraz 2,2 131 KM nie powalają osiągami. Niezłym kompromisem pomiędzy mocą, a spalaniem i kosztami utrzymania może być silnik 2,2 HDi 170 KM. 0-100 km/h w nieco ponad 9 s oraz prędkość maksymalna 224 km/h wystarczają do normalnej jazdy, a podczas utrzymywania stałej prędkości na trasie pojazd zadowoli się nawet 6 l oleju napędowego na każde 100 km.
Osoby, które poszukują większej mocy powinny zdecydować się na diesla V6 2,7 HDi, który pojawił się pod maską 607 w 2004 roku, kiedy to auto przeszło drobny facelifting. 204 KM i aż 440 Nm momentu obrotowego pozwalają przyspieszać od 0 do 100 km/h w czasie poniżej 9 s oraz osiągnąć prędkość 230 km/h. Silnik ten jest jednak nieco droższy w utrzymaniu, zwłaszcza w przypadku awarii.
509 l pojemności bagażnika to także całkiem przyzwoity rezultat. Brak wolnej przestrzeni jest obok stylistyki jedyną rzeczą, do której w Peugeocie nie można się przyczepić. Pomimo eleganckich linii nadwozia, poszukujący czegoś więcej klienci z grubym portfelem mogą się odrobinę zawieść. Tych nieco biedniejszych z pewnością ucieszyłby jednak fakt, że po dłuższych poszukiwaniach można znaleźć auto ze zmieniarką CD, skórzaną tapicerką, nawigacją satelitarną czy automatyczną skrzynią biegów, za około 25 000 – 35 000 zł.
Taka cena jest absolutnym nokautem dla konkurencji. No właśnie, kto tak naprawdę jest konkurentem Peugeota 607? To auto nie ma bezpośredniej konkurencji, gdyż jego rywale są albo odrobinę mniejsi i jeszcze tańsi, albo więksi i drożsi. Być może to właśnie dlatego 607 został zastąpiony przez nieco mniejszy model 508.
Podczas oględzin należy pamiętać o tym, że Peugeot, jak większość francuskich aut, lubi czasem zaskoczyć swojego właściciela drobnymi awariami instalacji elektrycznej. Warto więc sprawdzić wszystkie gadżety i udogodnienia jak np. elektrycznie otwierane szyby, zanim przystąpi się do negocjacji ceny.
Wygodne, reprezentacyjne, duże i stosunkowo oszczędne auto? Taki właśnie jest Peugeot 607, a dzięki temu, że francuska marka jest wolna od szlacheckich przywilejów klasy premium, Francuz szybko tracił na wartości, a ceny części zamiennych nie są tak wysokie jak w przypadku innych aut, oferujących porównywalny poziom komfortu.
Ceny wybranych części zamiennych:
- Tarcza hamulcowa przód: 156 zł
- Tarcza hamulcowa tył: 109 zł
- Klocki hamulcowe przód: 150 zł komplet
- Amortyzator przód: 318 zł
- Wahacz poprzeczny przód: 404 zł
- Sprzęgło kompletne: 702 zł
- Reflektor przedni: 642 zł