Przez cały okres ciąży przyszli rodzice przygotowują się do chwili, kiedy ich ukochane maleństwo przyjdzie na świat. Pomimo tego, najczęściej tuż po przyjeździe ze szpitala do domu pojawia się coraz większa ilość pytań dotyczących prawidłowej pielęgnacji, która przecież jest kluczem do dobrego samopoczucia i zdrowia maleństwa. Słuchanie rozlicznych rad nie zawsze ma cel, zwłaszcza, że wiele z nich może okazać się iście niewiarygodnymi, które wręcz mogą zaszkodzić delikatnemu ciałku. Mówiąc wprost, kilkadziesiąt lat temu zarówno wiedza jak i możliwości były znacznie mniejsze niż teraz, a pielęgnacja noworodka wyglądała zgoła inaczej. Sięganie do archaicznych metod nie ma najmniejszego sensu.

Zaprzyjaźnij się i kochaj

Na jednym z oddziałów położniczych, tuż po narodzinach przejęty ojciec zapytał położnej co teraz ma robić, na co usłyszał najprostszą, a zarazem najważniejszą odpowiedź : kochać. Faktycznie, miłość od pierwszego momentu jest najistotniejsza. To ona pozwala na prawidłowe odczytywanie potrzeb dziecka, czułość i wrażliwość, a także naukę siebie nawzajem. Mały człowiek wszystko widzi i czuje po raz pierwszy, a my we wszystkim jesteśmy pionierami. Wsłuchanie się i poznanie własnego dziecka jest szalenie ważne nie tylko dla zaspokajania jego naturalnych potrzeb, ale także do prawidłowego i spokojnego rozwoju psychicznego.

Zobacz również: laktator elektryczny

Pierwsza kosmetyczka

Pierwsze wspólne chwile w domu to jednocześnie niebywałe wyzwanie i najpiękniejsze momenty. Warto się do nich odpowiednio wcześniej przygotować sięgając po perfekcyjne produkty konieczne do pielęgnacji. Wybieramy te opatrzone certyfikatami, wolne od sztucznych substancji – zwłaszcza składników zapachowych. Pamiętajmy także, że co za dużo, to niezdrowo, zwłaszcza, że mamy do czynienia z szalenie wrażliwą i delikatną skórą dziecka. Wystarczającymi kosmetykami będą oliwka, którą używamy przez pierwszy miesiąc życia – to czas, w którym skóra malucha wymaga intensywnego natłuszczania; łagodne mydełko, którym z powodzeniem można umyć także głowę, krem na odparzenia po który sięgamy wyłącznie w kryzysowych sytuacjach, a także odpowiedni zapas chusteczek nawilżanych oraz pieluszki dla noworodków. W kosmetyczce nie może zabraknąć łagodnej szczotki do pielęgnacji ciemieniuchy, zaokrąglonych nożyczek oraz soli fizjologicznej do przemywania oczu.

Z pomocniczych akcesoriów warto zaopatrzyć się także w delikatna myjkę, spray do uszu, który jest o wiele lepszym rozwiązaniem niż patyczki oraz aspirator lub gruszkę z miękką i cienką końcówką. Koniecznie musimy mieć dobrej jakości termometr – najlepiej z elektronicznym pomiarem. Maluszek potrzebuje dobrej i regularnej pielęgnacji, która będzie zapewniała mu komfort i swobodę. Pamiętajmy, że kierując się własnym instynktem i miłością zapewnimy najlepszą opiekę naszej maleńkiej iskierce.