› polityka
11:47 / 25.09.2015

Pielęgniarki wywalczyły podwyżki. Rozmowy trwały 11 godzin

Pielęgniarki wywalczyły podwyżki. Rozmowy trwały 11 godzin

fot. Ryszard Siwiec / archiwum elblag.net

Dwa miesiące temu informowaliśmy o elbląskich pielęgniarkach na „Ostatnim dyżurze”. Chodziło o receptę-petycję skierowaną do m.in. Premier Rządu RP. Zwracały się one z apelem i prośbą: pielęgniarek jest coraz mniej, a te, które zostały w kraju, pracują bardzo ciężko. Pensje w stosunku do pracy są bardzo nieadekwatne. Po kilku protestach Ministerstwo Zdrowia podjęło decyzję – będą podwyżki – po 400 zł przez cztery lata.

O podpisanym porozumieniu pomiędzy MZ, a Ogólnopolskim Związkiem Zawodowym Pielęgniarek i Położnych poinformowała Lucyna Dargiewicz, przewodnicząca Związku, w nocy z wtorku na środę. Rozmowy pielęgniarek z resortem zdrowia trwały aż 11 godzin.

Skąd kwota 400 zł przez cztery lata? Obiecywał to sam minister zdrowia Marian Zembala podczas manifestacji pielęgniarek, która odbyła się 10 września w Warszawie. Na ten strajk pojechały również przedstawicielki elbląskich położnych.

Pielęgniarki otrzymają podwyżkę w wysokości 400 zł przez cztery lata, umocowane na trwałe w poborach pielęgniarskich. Oznacza to, że kwoty podwyżek nie będzie można zmienić po roku bądź kilku miesiącach.

To porozumienie jest (…) najbezpieczniejsze dla chorych, bo poprawia jakość leczenia, jest bezpieczne dla leczonych, bo wzmacnia, czyni stabilnym zawodową pozycję pielęgniarki i położnej, ale także jest ważne dla pracodawców -– powiedział Zembala i podkreślił, że porozumienie „nie zaburza efektywności medyczno-ekonomicznej pracodawców”.

W poniedziałek Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport, z którego wynika, że część szpitali mimo ujemnego wyniku finansowego, przeznaczała na wynagrodzenia personelu kwoty przekraczające ich możliwości finansowe. Płace pielęgniarek stanowiły średnio 40,2 proc. ogólnych kosztów wynagrodzeń personelu medycznego, z czego tylko 5,2 proc. to koszty wynagrodzenia pielęgniarek zatrudnionych w ramach kontraktów. NIK alarmuje, że narasta problem tworzącej się luki pokoleniowej wśród personelu medycznego. Blisko 60 proc. pielęgniarek i 55 proc. lekarzy stanowiły osoby powyżej 45. roku życia.

Wykorzystano fragmenty: wpolityce.pl 

3
2
oceń tekst 5 głosów 60%

Powiązane artykuły

Pielęgniarki: Niskie płace zniechęcają do naszego zawodu

22.04.2015 komentarzy 1

Pielęgniarki przed Urzędem Miejskim i Wojewódzkim Szpitalem Zespolonym w Elblągu rozdawały ulotki. Przestrzegały, że bezpieczeństwo pacjenta jest...

Bez strajku pielęgniarek w Elblągu. Będzie protest i czepki na głowach

06.05.2015

Także w Elblągu 12 maja będą protestowały pielęgniarki w czepkach na głowach i czarnych strojach. Chcą pokazać, ile jest ich naprawdę wśród...

Elbląskie pielęgniarki na „Ostatnim dyżurze”. Podpiszesz receptę?

24.07.2015 komentarzy 10

Dziś, według statystyk, mamy 5,4 pielęgniarek i położnych na 1000 pacjentów. Wszystko wskazuje na to, że w 2022 roku wskaźnik ten spadnie do wartości 4,0....