Wymiana uprzejmości, podpis i uścisk dłoni. Dzisiaj (4 stycznia) Prezydent Elbląga Witold Wróblewski oraz marszałek województwa warmińsko-mazurskiego podpisali umowę, dzięki której Miasto pozyska prawie 9,5 miliona złotych na ogromną inwestycję, która za pomocą nowej linii tramwajowej połączy północne oraz południowe dzielnice Elbląga. Cała operacja zamknie się w kwocie 13,5 mln zł, a za wykonawstwo będzie odpowiedzialna - przynajmniej według przeprowadzonego konkursu ofertowego - krakowska firma ZUE, która zaproponowała najkorzystniejsze warunki. Jak powiedział jednak podczas dzisiejszej konferencji prasowej Prezydent Wróblewski, jeden z kontroferentów złożył odwołanie od tej decyzji i teraz sprawę rozpatrzy Krajowa Izba Odwoławcza.

"W ubiegłym roku złożyliśmy wniosek do konkursu na środki unijne i został on przez zarząd województwa przyjęty po całej procedurze i inwestycja o wartości około 13,5 miliona złotych będzie miała dofinansowanie w wysokości 9 milionów 400 tysięcy zł" - powiedział Prezydent Wróblewski. Dzięki temu marzenia o budowie trakcji tramwajowej w ul. Grota-Roweckiego i 12 Lutego zostaną urzeczywistnione. Projekt będzie kontynuacją zadanie rozpoczętego kilka lat temu dotyczącego przebudowy drogi nr 504.

- Celem tej inwestycji jest połączenie trakcją tramwajową dzielnic północnych Elbląga z południowymi w jak najkrótszym czasie. Dzisiaj jest tak, że tramwaj jedzie przez ul. Królewiecką, robi taką pętlę, zanim dotrze do dworca. Tutaj ten czas będzie skrócony, a co za tym idzie będziemy mogli zmodyfikować sieć linii autobusowych tam, gdzie mogłyby się te linie dublować - wyjaśniał Witold Wróblewski.

Skomplikowała się nieco sprawa zakończonego przetargu, w którym zwyciężyła firma ZUE z Krakowa. Jeden z kontroferentów złożył odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej kwestionując ten wybór.

- Chcemy tę inwestycję rozpocząć jak najszybciej. Procedura przetargowa jest już na ukończeniu - pozostało wyłonienie wykonawcy. Jest jeszcze odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej w procedurze i myślę, że w niedługim czasie będziemy mieli wykonawcę tego przedsięwzięcia - mówił Prezydent Elbląga. - Trudno mi powiedzieć, jak Krajowa Izba Odwoławcza odniesie się do tego odwołania. Czy uzna to odwołanie jednego z kontroferentów, czy nie, ale myślę, że po podpisaniu umowy praktycznie w ciągu tych 2 lat powinniśmy to zrealizować. [...] Chciałbym, żeby po przetargu, już na wiosnę, kiedy będą sprzyjające warunki, żeby to robić, firma zaczęła już swoją pracę.

Ogromna inwestycja pociągnie za sobą inne działania zmierzające do rozbudowy infrastruktury tramwajowej. Miasto będzie się starało o środki na zakup nowego taboru oraz rewitalizację zajezdni tramwajowej.

- Projekt nie dotyczy taboru. Do taboru będziemy zakładali inny projekt - wyjaśniał Wróblewski. - Liczymy mocno środki finansowe, bo potrzeba ich na wkład własny. Tabor używany nie wchodzi w grę. Z projektów unijnych możemy kupować nowy. Jest przygotowywana również całość materiałów jeżeli chodzi o rewitalizację, bo o tym możemy mówić, gdyż zajezdnia tramwajowa jest obiektem, który - jeżeli będziemy mogli zrealizować - to jedynie z rewitalizacji, ale na dzień dzisiejszy nie ma żadnych konkretnych danych.