Przed tygodniem piłkarze Olimpii Elbląg fetowali premierowe wyjazdowe zwycięstwo nad Wartą Poznań. Kolejnym przeciwnikiem, tym razem przed własną publicznością, był ligowy sąsiad poznaniaków w tabeli GKS Bełchatów, który lepsze momenty w rundzie wiosennej przeplatał z tymi gorszymi. W Elblągu zawodnicy Mariusza Pawlaka zaprezentowali się ze swojej najlepszej i tej znacznie mniej atrakcyjnej strony. Pierwsze 45 minut w pełni zdominowane było przez graczy GKS-u, co udokumentowali dwoma bramkami Ormianina Aghvana Papikyana. Druga część z kolei należała w większym stopniu do gospodarzy, ale zdołali oni zaledwie raz znaleźć światło bełchatowskiej bramki i tym samym komplet punktów powędrował do byłego ekstraklasowicza.

Porażka to tyle zaskakująca, co zasłużona. Zaskakująca dlatego, że ostatni raz Stadion Miejski został zdobyty 14 sierpnia 2016 roku przez Odrę Opole. Od tamtego czasu elbląska twierdza, oblegana przez kolejnych przeciwników, zawsze zapewniała gospodarzom bezpieczne schronienie i zdobycz punktową (łącznie 22 z 33). Podobnie miało być z zespołem z województwa łódzkiego, który jako jedyny potrafił pokonać w Częstochowie liderujący Raków, aby w następnym spotkaniu ulec ostatniej w tabeli Polonii Bytom. Pierwsze 45 minut w Elblągu potwierdziły, że piłkarze Mariusza Pawlaka mają spore umiejętności, czego najlepszym dowodem były dwa strzelone gole i pełna kontrola boiskowych wydarzeń. Drugie trzy kwadranse - przy walnym udziale zawodników żółto-biało-niebieskich - świadczyły już dużo niekorzystniej o ekipie z Bełchatowa, która dała się zepchnąć do głębokiej defensywy. Bezbarwna pierwsza połowa w wykonaniu piłkarzy Adama Borosa zakończona zaledwie jednym oddanym strzałem, przesądziła ostatecznie o wyniku końcowym i o pierwszej od 8 miesięcy przegranej przy Agrykola 8.

Olimpia Elbląg - GKS Bełchatów 1:2 [0:2]

0:1 - Aghvan Papikyan (30')

0:2 - Aghvan Papikyan (44')

1:2 - Łukasz Pietroń (61', rzut karny)

ZKS: Tułowiecki, Pietroń, Kubowicz, Wenger, Bukacki (Lisiecki), Bojas, Danowski (Bartkowski), Ressel (Sokołowski), Stępień, Maciążek, Kolosov (Piceluk).

Trener: Adam Boros.

Nasi piłkarze będą teraz mieli tydzień na wyciągnięcie wniosków, a już 8 kwietnia o godzinie 17:00 ponownie wybiegną na murawę, aby powalczyć o ligowe punkty. Przeciwnikiem Olimpii będzie Gryf Wejherowo.

Pozostałe wyniki 24 kolejki II ligi:

Stal Stalowa Wola 0-1 Warta Poznań
Polonia Warszawa - Gryf Wejherowo
Odra Opole 1-1 Legionovia Legionowo
Polonia Bytom 2-0 ROW 1964 Rybnik
Raków Częstochowa 4-2 Siarka Tarnobrzeg
Kotwica Kołobrzeg 3-1 Radomiak Radom
Olimpia Zambrów 1-2 Puszcza Niepołomice
Błękitni Stargard 0-2 Rozwój Katowice