Pies - najwierniejszy towarzysz człowieka, ma w sobotę swoje święto
fot. internet
W sobotę, 1 lipca, jest jego święto. Niech z tej okazji dostanie dodatkową porcję pieszczot i coś dobrego do miski – na przykład kość. Pies – nasz najlepszy, a czasami jedyny przyjaciel. Czy i my odwzajemniamy to uczucie?
Duże i małe, rasowe i...wielorasowe, spokojni domatorzy i szaleńcy goniący na złamanie karku po wertepach – wszystkie psy niezależnie od różnic jedną cechę mają wspólną – są najwierniejszymi towarzyszami ludzi.
Ich wierność i bezinteresowne oddanie sławione są od wieków. Fryderyk Wielki, król Prus, zauważył w XVIII wieku, że od czasu, gdy poznał ludzi „woli psy”. Słynny amerykański prawnik George Graham Vest stwierdził patetycznie:
Jedynym absolutnie pozbawionym egoizmu przyjacielem, jakiego człowiek może posiadać w tym samolubnym świecie, jedynym, który mu nigdy nie okaże niewdzięczności, ani go nie zdradzi, jest jego pies. Ucałuje dłoń, na której nie ma dla niego ani kąska strawy... Kiedy wszyscy inni przyjaciele odchodzą... on pozostaje.
Zaś o. Innocenty Bocheński, dominikanin i filozof znany z niekonwencjonalnych sądów, wyraził zdziwienie, że Pan Bóg nieśmiertelną duszą obdarzył człowieka, bo przecież, jeżeli chodzi o charakter, to psy biją nas na głowę.
Dzisiaj pamiętajmy o naszych pupilach szczególnie. Pamiętajmy także o wszystkich psach, między innymi o tych z elbląskiego schroniska. Zaangażujmy się w ruch wolontariatu przy tej placówce działający.
A gdy już odejdzie z tego świata nasz wierny przyjaciel, który teraz patrzy na nas z oddaniem, nie kupujmy nowego psa. Zaadaptujmy go ze schroniska.