Pijani sprawcami wypadków na drogach
fot. Konrad Kosacz
Podczas weekendu policjanci pracowali na miejscu 11 wypadków drogowych, w wyniku których 2 osoby zginęły, a 10 zostało rannych. Po raz kolejny w kontekście tych zdarzeń należy podkreślić, jak ważna jest trzeźwość wszystkich uczestników ruchu drogowego. W sumie wypadków, w których nietrzeźwym był albo kierowca, albo pieszy było 7.
Najpierw w piątek przed godziną 17.00 na ul. Mickiewicza w Elblągu kierująca vw polo 59-letnia Maria P. potrąciła przechodzącą przez przejście dla pieszych 85-letnią kobietę. Poszkodowana z wieloma obrażeniami trafiła do szpitala. Niestety, tam zmarła. Policjanci prowadzący czynności procesowe na miejscu wypadku ustalili, że kierująca vw była pijana. Miała około 1 promila alkoholu w organizmie.
Kilka minut później na ul. Grottgera w Elblągu 35-letnia piesza przebiegając przez jezdnię w miejscu zabronionym została potrącona przez kierowcę saaba. Okazało się, że 35-latka miała ponad 2,3 promila alkoholu w organizmie. Z obrażeniami barku została przewieziona do szpitala.
Następnie w piątkowy wieczór, około godziny 21.30 w Wołownie pod Jonkowem kierowca opla 34- Marcin S. na zakręcie stracił panowanie nad autem, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Mający ponad 2,4 promila alkoholu w organizmie kierowca trafił do szpitala.
Kompletnym brakiem odpowiedzialności wykazał się 39-latek, który w sobotę będąc pod wpływem alkoholu, wziął na przejażdżkę samochodem swoje córki oraz znajomego. Około godziny 14.00 na drodze szutrowej z Siedliska do leśniczówki Jan I. uderzył samochodem w drzewo. Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia i wykonali oględziny. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kierujący samochodem 39-letni mieszkaniec Ełku z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad autem i uderzył w przydrożne drzewo. W trakcie czynności okazało się, że mężczyzna nie posiadał prawa jazdy, miał za to ponad 1 promil alkoholu. W wyniku wypadku troje pasażerów auta w wieku od 6 do 21 lat trafiło do szpitala. Mężczyzna, który kierował oplem trafił do policyjnego aresztu. Teraz policjanci wyjaśniają okoliczności i przyczyny tego zdarzenia.
W sobotę około godziny 16.00 policjanci zostali powiadomieni o wypadku drogowym, do którego doszło na ul. Drwęckiej w Ostródzie. Funkcjonariusze pracując na miejscu zdarzenia ustalali okoliczności, w jakich została potrącona 60–letnia kobieta. Z pierwszych ustaleń wynika, że 31-letni mężczyzna nie zauważył przechodzącej przez przejście dla pieszych kobiety. 60-latka z ogólnymi potłuczeniami trafiła do szpitala. W trakcie czynności policjanci zbadali kierowcę alkomatem. 31-latek był pijany, miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Powiedział funkcjonariuszom, że nie wie dlaczego tak postąpił oraz, że doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że jazda po alkoholu jest zabroniona. Policjanci ustalili ponadto, że Krzysztof S. wsiadł za kierownicę auta nie mając prawa jazdy. Teraz za spowodowanie tego zdarzenia mieszkańcowi Miłomłyna może grozi kara nawet do 4,5 roku pozbawienia wolności.
Policjanci z Braniewa wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło wczoraj około godziny 22.00 niedaleko miejscowości Zawierz. Z ustaleń wynika, że kierowca vw t4 37-letni Grzegorz Z. na zakręcie zjechał na pobocze drogi i uderzył w drzewo. Samochód przewrócił się na bok. Policjanci na miejscu zdarzenia zbadali mężczyznę alkomatem. Miał pnad 2 promila alkoholu w organizmie. 37-latek, który nie ma prawa jazdy, ma za to złamane żebra, zaprzecza aby to on kierował.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło na drodze Piecki – Mrągowo. Kierowca osobowej mazdy stracił panowanie nad pojazdem. Samochód zatrzymał się w przydrożnym rowie. 19-letni kierowca zginął na miejscu. Trwają czynności wyjaśniające okoliczności i przyczyny wypadku. Do wypadku doszło wczoraj około godziny 22.00 na trasie Piecki-Mrągowo. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierowca osobowej mazdy mógł nie dostosować prędkości do warunków panujących na drodze. 19-letni kierowca jechał od strony Piecek w kierunku Mrągowa. W pewnym momencie na łuku drogi w lewo stracił panowanie nad autem, w wyniku czego zjechał na lewe pobocze i uderzył prawą stroną pojazdu w przydrożne drzewo. Młody mężczyzna w wyniku obrażeń poniósł śmierć na miejscu.Teraz policjanci i prokurator wyjaśniają wszystkie okoliczności i przyczyny tego wypadku.
Dziś o godz. 3.40 na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego z ul. 1 Maja w Olsztynie kierujący chryslerem potrącił młodego mężczyznę, który wtargnął na jezdnię na czerwonym świetle. Dwudziestolatek, który wszedł pod koła nadjeżdżającego samochodu miał ponad 2,2 promila . Z raną głowy został przewieziony do szpitala. Następnie około godziny 4.00 w Szczytnie na przejściu dla pieszych przy ul. Odrodzenia kierowca skody potrącił idącego tamtędy mężczyznę. Jak się okazało, pokrzywdzony miał ponad 1,2 promila alkoholu w organizmie. Ze złamanym palcem trafił do szpitala.
Policjanci przypominają, że sprawca takiego wypadku ponosi znacznie surowszą odpowiedzialność karną. Jeśli osoba poszkodowana zginie, tak jak w Elblągu, kierowca w więzieniu może spędzić nawet 12 lat.
KWP Olsztyn