› wybory 2015
11:00 / 14.10.2015

Piotr Cieśliński zaatakował miasto. Ile to wszystko kosztuje?

Piotr Cieśliński zaatakował miasto. Ile to wszystko kosztuje?

fot. Bartłomiej Ryś

Od kilku dni nasza redakcja otrzymuje prośby od naszych Czytelników o interwencję w sprawie swoistego spamu reklamowego, jaki zafundował miastu poseł Piotr Cieśliński. Jest on po prostu wszędzie, na każdym słupie w mieście. Co więcej – na pasach drogowych stanęły specjalne konstrukcje, również z podobizną kandydata. My sprawdziliśmy ile to wszystko prawdopodobnie kosztuje i czy plakaty są umieszczone zgodnie z prawem.

„Zmiana warty – Czas na młodych” - to hasło, które, obok podobizny polityka, widnieje na każdym plakacie wyborczym. A tych jest naprawdę dużo. Bardzo dużo. Są ulokowane nie tylko na głównych ulicach Elbląga, ale i również wszędzie tam, gdzie prawdopodobnie może zgromadzić się większa ilość mieszkańców miasta. Cieślińskiego znajdziemy więc na 12-lutego, obok rynku, na drodze w kierunku Bażantarni, obok Urzędu Miejskiego, w centrum miasta i kilkunastu innych miejscach. Dla przykładu, jadąc ulicą Kościuszki w kierunku cmentarza, Cieśliński „wisi” na kilkunastu słupach oświetleniowych pod rząd.

W mediach społecznościowych huczy. Pierwsze komentarze pojawiły się na Facebook'u:

„Stoję na przystanku - Cieśliński, wysiadam z autobusu - Cieśliński, wychodzę z pracy - Cieśliński, idę do domu - kurw... Cieśliński na każdym metrze kwadratowym (fot). Strach do lodówki zajrzeć lub do łóżka się położyć”

„To, co zrobił z ulicami Elbląga poseł Cieśliński przechodzi ludzkie pojęcie”

Do postów najczęściej użytkownicy dołączają zdjęcia „zaspamowanych” ulic. Fakt jest jeden – banery, zwłaszcza te ulokowane na specjalnych „konstrukcjach” w pasie drogowym zdecydowanie szpecą miasto. Zniechęcają również mieszkańców miasta do uczestniczenia w wyborach.

Czy plakaty wiszą zgodnie z prawem?

Niektórzy mieszkańcy zauważają, że niektóre plakaty nie są zawieszone zgodnie z prawem.

„Sugeruję sprawdzić przepisy dotyczące wieszania takich ogłoszeń. Nie mogą one być zbyt blisko przejść dla pieszych, nie mogą również wisieć w pobliżu znaków drogowych”.

Z takim pytaniem wystąpiliśmy do Urzędu Miejskiego. Pytamy o to, kto wydał zgodę i na jakich zasadach. Oczekujemy w tej chwili na odpowiedź, więc do tematu na pewno powrócimy.

Ile to wszystko kosztuje?

Bazując na doświadczeniu agencji reklamowej, z którą współpracujemy, wyliczyliśmy przybliżony koszt wydruku, wykupienia miejsca oraz powieszenia plakatu wyborczego. Według naszych informacji, 100 banerów na słupach oświetleniowych może kosztować nawet 20.000 zł. Tych poseł Cieśliński ma o wiele więcej. Nieoficjalne informacje, do których udało nam się dotrzeć, mówią, że koszt baneru (jeden metr sześcienny) na jednym słupie oświetleniowym to około 1,5 – 2,5 zł za każdy dzień.

W tej chwili również oczekujemy na oficjalne informacje z Urzędu Miejskiego na temat kosztów banerów w pasie drogowym. Mowa tu o wspomnianych już wcześniej, „specjalnych” konstrukcjach pod nie.

Poprosiliśmy również, drogą mailową, o komentarz w tej sprawie samego zainteresowanego. Zapytaliśmy m.in. o to, czy zaśmiecając w ten sposób miasto, nie tworzy sobie, wbrew pozorom, antyreklamy. 

Do tematu powrócimy.

12
0
oceń tekst 12 głosów 100%

Powiązane artykuły

Reklamowy atak Cieślińskiego – znamy stanowisko Posła

19.10.2015 komentarzy 23

Powracamy do tematu reklamowego „spamu”, jaki zaserwował mieszkańcom Piotr Cieśliński, kandydat na posła z ramienia Platformy Obywatelskiej. Powracamy z...

PWSZ niczym Piotr Cieśliński

09.08.2016 komentarzy 3

To był październik 2015, trwała kampania wyborcza. Wtedy też nasze miasto zaatakował kandydat na posła z ramienia PO – Piotr Cieśliński. Jego podobizna...