Plac zabaw dla niepełnosprawnych dzieci w Elblągu? Zagłosuj!
Budżet Obywatelski to inicjatywa polegająca na sprawnym wydawaniu pieniędzy z miejskiej kasy, poprzez wybór odpowiednich inwestycji przez mieszkańców. Również sami głosujący mogą wychodzić z różnymi pomysłami jak zmienić nasze miasto na lepsze. Przykładem takiego działania jest pewna mieszkanka Elbląga, która zaproponowała powstanie placu zabaw dla niepełnosprawnych dzieci.
Poprzez Budżet Obywatelski budujemy w Elblągu to, co jest najbardziej potrzebne. Często władzy umykają mniejsze inwestycje, jakie w znaczny sposób mogą wpłynąć na zaspokojenie potrzeb elblążan. Dlatego pomysł zbudowania na terenie miasta takiego placu zabaw jest wypełnieniem sporej luki, w zakresie zyskania przez Elbląg statusu miasta bardziej przyjaznego niepełnosprawnym.
Wniosek został przesłany do Urzędu Miejskiego.
Wnioskodawca jednak nie wyznacza odpowiedniego terenu. - We wniosku jest napisane, że każde miejsce, które miasto zechce przeznaczyć na ten cel, będzie dobre. Zaproponowałam Kreatywne Podwórka, które powstały dzięki poprzednim edycjom Budżetu Obywatelskiego. Można uzupełnić je w dodatkowe drabinki i huśtawki oraz np. tablice dostosowane wysokością do dzieci poruszających się na wózkach. Jednak moja radość (i nie tylko moja) będzie większa, jeśli powstanie odrębny obiekt tego typu - mówi nam Nel Cybulska.
Na Facebooku został założony specjalny fanpage, który polubiło już kilkaset osób. - Wniosek złożyłam w maju, nie planując jeszcze wtedy promowania tego przedsięwzięcia. Pomysł założenia fanpage'a jest świeży - nie spodziewałam się, że w ciągu jednej doby będę mogła liczyć w setkach osoby popierające inicjatywę. To wspaniałe uczucie wiedzieć, że w ludziach jest tak dużo życzliwości i empatii. - wyjaśnia.
Sprawdź fanpage tutaj
Czy konsultowała projekt ze środowiskiem zajmującym się pomocą osobom niepełnosprawnym jak np. ERKON? - Nie konsultowałam pomysłu z żadnymi organizacjami, nie współpracuję z nikim. Po prostu od długiego czasu brakowało mi tego typu miejsc w naszym mieście. Przy okazji BO 2015 postanowiłam przestać narzekać, a spróbować powalczyć o plac zabaw dla niepełnosprawnych. Im więcej osób przyłącza się do akcji, tym większa jest moja nadzieja na sukces.
To pokazuje, że elblążanie są jednak społeczeństwem obywatelskim.
Założycielka fanpage'a tym bardziej zasługuje na słowa uznania, ponieważ nie posiada niepełnosprawnego dziecka, ani sama nie jest niepełnosprawna. Po prostu zwykła, bezinteresowna chęć pomocy takim ludziom zasługuje na szacunek. To godna odnotowania inicjatywa mieszkanki miasta, chcącej "przełamywać bariery między niepełnosprawnymi a pełnosprawnymi".
- Nie mam niepełnosprawnego dziecka, i sama również jestem pełnosprawna, ale los niepełnosprawnych nigdy nie był mi obojętny. W ubiegłym roku do BO zgłaszałam remont drogi prowadzącej do WTZ przy ul. Saperów, ale wniosek mój został odrzucony, gdyż ta inwestycja była już w planach. Faktycznie chodnik został wyrównany, na części drogi powstał nowy odcinek chodnika, a niepełnosprawni mają choć trochę łatwiejszy dostęp.
Dodam jedynie, że zależy mi głównie na łamaniu barier, które ciągle istnieją między dziećmi sprawnymi fizycznie, a tymi, którym życie odebrało taką szansę. Moim marzeniem jest widzieć te wszystkie dzieci bawiące się razem. Techniczne przygotowanie byłoby wspaniałą okazją, aby mogły połączyć się dwie odmienności. "Każdy inny, wszyscy równi".
Pomysł jest ciekawy więc postanowiliśmy sprawdzić jak wygląda w praktyce zbudowanie takiego placu. W różnych miejscach w Polsce koszt wybudowania jest zróżnicowany. Od 150 do nawet 300 tysięcy zł. Zależy to przede wszystkim od liczby zainstalowanych urządzeń. A te są bardzo drogie. Huśtawka typu Jupiter kosztuje około 7,5 tysiąca. To tzw. "Bocianie gniazdo", dla niepełnosprawnych dzieci, nie mogących samodzielnie siedzieć.
Huśtawka typu Saturn to suma 19,5 tysiąca. Z niej mogą korzystać dzieci na wózkach inwalidzkich. Trzeba wjechać na platformę.
Na dodatek trzeba pamiętać o kosztach związanych z budową odpowiedniej amortyzującej nawierzchni placu zabaw. W skład zaliczają się różne urządzenia jak huśtawki tradycyjne, bo te place zabaw mogą służyć nie tylko niepełnosprawnym dzieciom, ważki, zjeżdżalnie, karuzele czy kiwaczki. Specjalne zamki, do których znajdują się podjazdy. Piaskownica - stół dla niepełnosprawnych na wózkach. Dzieci niewidome mogą uczyć się liter i cyfr na specjalnych tablicach.
- Nawiązując do tematu stworzenia placu zabaw dla dzieci niepełnosprawnych, uważam tę inicjatywę za naprawdę godną uwagi. Do tej pory w ramach Budżetu Obywatelskiego powstały różne obiekty lub udogodnienia m.in. plac zabaw dla dzieci pełnosprawnych. Cieszy fakt, że znalazł się ktoś, kto pomyślał również o dzieciach niepełnosprawnych. Tyle się mówi o wspólnej integracji, jednakże często bywa, że tak banalna sprawa, jak spędzenie wolnego czasu na placu zabaw, może nieść za sobą wiele barier. Wierzę, że elblążanie, przyjmą ten wniosek z równą satysfakcją co ja i za jakiś czas będziemy mogli odnotować kolejny duży sukces Budżetu Obywatelskiego a co za tym idzie zobaczyć uśmiech i radość na twarzach dzieci, które do tej pory z racji swojej niepełnosprawności nie mogły poczuć radości, jaką daje choćby huśtawka - mówi Rafał Sułek, redaktor naczelny gazety internetowej "Razem z Tobą", zajmującej się tematyką osób niepełnosprawnych.
Wniosek jest obecnie weryfikowany przez Miasto. Został zgłoszony do inwestycji ogólnomiejskich. We wrześniu ogłoszone zostaną zaakceptowane propozycje.