Planowana rewolucja w sprawie składek ZUS dla najmniejszych firm
W ostatnim okresie obserwuje się stagnację jeśli chodzi o zakładanie nowych firm. W grudniu 2016 r. działalność rozpoczęło 28 626 firm (w grudniu 2015 roku było to 29 590, a w grudniu 2014 – 22 930 firm). Powoływaniu nowych podmioów gospodarczych nie sprzyjają wysokie koszty związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, przy czym szczególnie dotyczy to kosztów związanych z rozruchem działalności, a więc początkowym okresem jest istnienia.
Warto dodać, że nowo rejestrowane firmy z naszego województwa stanowią jedynie 3-4 procent wszystkich nowo zakładanych firm w Polsce. Przekłada się to w sposób pośredni na niewielką dynamikę rozwoju naszego regionu, który należy według danych Eurostatu do najbiedniejszych w Unii Europejskiej (47% średniej unijnej jeśli chodzi o PKB per capita według ostatnich danych z 2014 roku). Tym bardziej cieszyć powinny planowane przez rząd zmiany mające na celu pobudzić naturalnego ducha przedsiębiorczości Polaków – ducha przez tyle lat tłamszonego przez wysokie podatki oraz złe podejście do najmniejszych firm, które de facto były traktowane znacznie surowiej niż duże spółki, szczególnie te z kapitałem zagranicznym.
Wydaje się, że w ostatnim czasie coś się zaczyna w tej sprawie zmieniać. Rząd proponuje bowiem, aby osoby prowadzące działalność gospodarczą, których przychody nie przekraczają 50 procent minimalnego wynagrodzenia, czyli obecnie 1 tys. zł, nie musiały rejestrować swojej działalności i tym samym płacić składek na ZUS. Na tym z grubsza polegałoby wprowadzenie, przewidzianej w Konstytucji Biznesu, tzw. działalności nierejestrowej.
Równolegle toczą się prace nad tzw. małą działalnością gospodarczą. O co chodzi? Niewielkie firmy, których wpływy przekraczają 1 tys. zł, ale wciąż nie są wysokie, mają płacić niższy ZUS.
Kolejne rozwiązanie dotyczy osób rozpoczynających przygodę z biznesem. Ulga na start polega na zwolnieniu początkujących przedsiębiorców z płacenia składek ZUS przez pół roku. Po tym okresie płaciliby przez dwa lata tzw. mały ZUS, czyli tak jak obecnie obniżoną składkę.
Uga na start i działalność nierejestrowa są częścią projektowanej ustawy Prawo przedsiębiorców (najważniejszej z pakietu Konstytucji Biznesu), która ma wejść w życie 1 stycznia 2018 roku.
Działalność nierejestrowa i ulga na start pobudzą ducha przedsiębiorczości. Dadzą ludziom szansę spróbowania i rozwinięcia działalności, bez ryzyka ponoszenia sztywnych wydatków od samego początku. Jeśli taka osoba rozwinie swoją firmę, zyskamy kolejne przedsiębiorstwo z szansą na trwałe pozostanie na rynku. Zyskiem będzie też wyciągnięcie z szarej strefy osób funkcjonujących w niej z powodów ekonomicznych" – wskazał wiceminister rozwoju Mariusz Haładyj.
Prace nad Konstytucją Biznesu, przedstawioną 18 listopada ubiegłego roku przez wicepremiera Mateusza Morawieckiego, są już mocno zaawansowane, a sam projekt ustawy Prawo przedsiębiorców można już od ponad 2 miesięcy znaleźć w Internecie.
Opracowaliśmy gruntowną reformę prawa gospodarczego, w której proponujemy pozytywny przełom w relacjach przedsiębiorców z administracją. Hasłem przewodnim pakietu jest wolność, a sercem ustawa Prawo przedsiębiorców, która zastąpi ustawę o swobodzie działalności gospodarczej z 2004 roku" – zapowiedział pod koniec ubiegłego roku wicepremier, Minister Rozwoju i Finansów Mateusz Morawiecki.
Chcielibyśmy do końca kwietnia zamknąć rządowe prace nad najważniejszymi zmianami składającymi się na Konstytucję Biznesu, tak aby Prawo przedsiębiorców mogło wejść w życie 1 stycznia 2018 roku" – kilka dni temu powiedział wiceminister rozwoju Mariusz Haładyj.
Projekt ustawy Konstytucja Biznesu: www.mr.gov.pl/media/29158/KONSTYTUCJABIZNESU.pdf
Źródła: biznes.onet.pl, Centralny Ośrodek Informacji Gospodarczej, projekt ustawy Prawo Przedsiębiorców