Platforma Obywatelska w Elblągu apeluje do prezydenta Miasta Elbląga o nie łączenie obchodów katastrofy smoleńskiej ze zbrodnią katyńską – pisze przewodniczący PO Jerzy Wcisła.

Zbrodnia katyńska – którą w Elblągu przypomina Krzyż Katyński – jest ważnym symbolem. Z jednej strony okrutnego ludobójstwa, dokonanego w zaplanowanym procesie unicestwiania Państwa Polskiego. Z drugiej strony narzuconego na dziesięciolecia kłamstwa przez totalitarny system komunistyczny. Z tych powodów pamięć o zbrodni katyńskiej jest częścią patriotycznej tożsamości narodu polskiego, kultywowanej także w Elblągu.

Pamiętajmy, że jesteśmy pierwszym pokoleniem Polaków, które świętuje tą rocznicę w atmosferze jedności. Wprowadzenie pod Krzyż Katyński uroczystości uczczenia ofiar katastrofy smoleńskiej ową jedność zniszczy. Już mamy tego sygnały. W tej sytuacji na władzach Miasta Elbląga spoczywa obowiązek zadbania o taką organizację obchodzenia historycznych rocznic, by nie tworzyły one podziałów. I choć dobrze rozumiemy i silnie odczuwamy tragedię, do jakiej doszło 10 kwietnia 2010 roku, nie możemy godzić się z myślą, że te dwa wydarzenia będą ze sobą kojarzone.

Tym bardziej, że katastrofa smoleńska stała się pretekstem do bezprzykładnego politycznego podziału na scenie ogólnokrajowej. Nie będzie żadnego usprawiedliwienia dla władz Elbląga, jeśli przeniosą ten spór na grunt elbląski. Dlatego apelujemy do Prezydenta Miasta Elbląga o to, by w poczuciu odpowiedzialności za jedność Elblążan wobec naszego dziedzictwa patriotycznego, odstąpił od zamiaru uczczenia ofiar katastrofy smoleńskiej pod pomnikiem upamiętniającym ofiary zbrodni katyńskiej.

Jerzy Wcisła