W sobotni poranek na poddaszu zabytkowego klasztoru redemptorystów w Braniewie wybuchł pożar. Mieszkający w klasztorze zakonnicy samodzielnie się ewakuowali. W wyniku pożaru spaliło się 500 metrów kwadratowych dachu. Na miejscu pracowało 14 zastępów straży pożarnej.

Strażacy z 9 brygady wojska wspierali kolegów z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Braniewie i strażaków – ochotników w walce z ogniem, który pojawił się w sobotę rano na dachu zabytkowego klasztoru w Braniewie.

Płonęło Sanktuarium Krzyża Świętego przy ul. Świętokrzyskiej, klasycystyczna budowla z XVIII wieku. Ogień objął dach w tej części budynku, w której mieszkają ojcowie redemptoryści. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Zakonnicy zostali w porę ewakuowani. Ogień nie przeniósł się na kościół, który jest częścią bryły tego budynku. Ogółem spaliło się 500 metrów kwadratowych dachu, który częściowo się zawalił.

– Moi Drodzy, potrzebna będzie każda forma pomocy i wsparcia, żeby przed zimą odbudować i zamknąć konstrukcję dachu. Braniewianie wielokrotnie udowodnili, że potrafią się zjednoczyć w trudnych chwilach. Jestem pewien, że podobnie będzie i tym razem – mówi burmistrz Braniewa, Tomasz Sielicki.