Pływająca... kupa w Dolince. Obiekt zamknięty na kilka godzin
fot. BR / archiwum elblag.net
Niespełna kilkanaście dni temu informowaliśmy o tym, że elblążanie kompletnie nie potrafią korzystać z dostępnych saun w Centrum Rekreacji Wodnej „Dolinka”. To jednak był dopiero początek - jak podaje Dziennik Elbląski, w miniony poniedziałek w basenie sportowym na tym samym obiekcie ktoś postanowił się… załatwić. Przez pływający kał basen trzeba było zamknąć na kilka godzin co przyniosło kilkuset złotową stratę.
O tym, że elblążanie nie potrafią korzystać z saun dostępnych w „Dolince” już pisaliśmy. Myśleliśmy, że nic nie przebije osób, które do saun wchodzą w kompletnych strojach kąpielowych a następnie, w tych samych strojach, przechodzą do basenu. Myliliśmy się. Jak informuje Dziennik Elbląski, powołując się na swoją Czytelniczkę. w miniony poniedziałek administracja obiektu nagle kazała opuścić basen sportowy, ponieważ „w wodzie dryfowała kupa”. Chwilę później ktoś z obsługi za pomocą podbieraka wyłowił z basenu ludzkie odchody.
Jak tłumaczył dla Dziennika kierownik CRW Adam Krause, takie sytuacje zdarzają się sporadycznie. Obiekt jest wtedy zamknięty, woda jest odkażana, płukane są filtry i sanepid pobiera próbkę wody do badania. Cała procedura trwa kilka godzin, więc jest to dość duża strata dla obiektu.
Przeczytaj cały tekst na: DziennikElblaski.pl
Powiązane artykuły
Do saun wyłącznie nago. Ale nie w Elblągu. Dlaczego?
28.04.2016 komentarzy 18
Centrum Rekreacji Wodnej „Dolinka” to niewątpliwy hit Elbląga. Basen połączony z częścią rekreacyjną dla dzieci codziennie przyciąga setki...